Krok do historii - relacja z meczu Tauron Stal Mielec - Team Tvis Holstebro

Tauron Stal Mielec wygrała swój trzeci mecz w Pucharze EHF. Mielczanie we własnej hali pokonali Team Tvis Holstebro i są bliżej awansu do kolejnej rundy europejskich rozgrywek.

Podopieczni Ryszarda Skutnika przed meczem mieli okazję zapoznać się z zapisami video meczów swoich oponentów, a sam trener przyznawał, że Duńczycy są drużyną, którą można pokonać. - Ci, którzy znają zespół rywali twierdzą, że jest to przeciwnik w naszym zasięgu i mamy szansę go przejść - wyjaśniał doświadczony szkoleniowiec w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Przed sobotnim starciem w mieleckim obozie dominowały koncentracja i umiarkowany optymizm. Do starcia z Teamem Tvis mielczanie podeszli z szacunkiem, wierząc w możliwość odniesienie sukcesu. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w pierwszych minutach meczu, gdy obie ekipy starały się grać uważnie i na tablicy świetlnej raz po raz pojawiał się wynik remisowy. Dobrze w spotkanie wprowadził się Mirosław Gudz, a strzelanie w Mielcu rozpoczął Damian Kostrzewa.

Gospodarze grali mądrze i konsekwentnie, co z czasem przełożyło się na wynik. Na pięć minut przed końcem pierwszej części gry mielczanie mieli już na swoim koncie o trzy trafienia więcej od rywali, a tuż przed przerwą przewagę zdołali jeszcze powiększyć, schodząc do szatni z pięcioma bramkami zaliczki.

Jednym z bohaterów mieleckiej siódemki był doskonale spisujący się między słupkami Lech Kryński, skutecznością pod bramką rywali błyszczał Michał Chodara, dobrze prezentowali się Marek Szpera i Rafał Gliński, a formację defensywną silną ręką trzymał doświadczony Gudz.

Drugą połowę ekipa Skutnika rozpoczęła pozytywnie, później gospodarzom przytrafił się jednak kryzys i rywale doprowadzili do stanu 22:20. W końcówce mielczan stać było na jeszcze jeden zryw który sprawił, że przewaga gospodarzy ponownie urosła do pięciu trafień, Duńczycy jednak nie odpuścili i choć ostatecznie wyjechali z Mielca na tarczy, to skromne trzy bramki różnicy sprawiają, że kwestia awansu wciąż pozostaje sprawą otwartą.

Tauron Stal Mielec - Team Tvis Holstebro 29:26 (17:12)

Stal: Kryński, Lipka – Wilk 1, Sobut, Szpera 5, Babicz 2, Gawęcki 3, Gudz 1, Gliński 5, Krzysztofik 4, Chodara 7, Kostrzewa 1.

Holstebro: Lind, Peteersen - Thoustrop 1, Hansen 3, Larsen 13, Niels 3, Christiansen, Sorensen, Bramming 3, Thomsen, Nielsen.

Kary: Stal - 12 min. (Sobut, Gawęcki - 4 min., Gudz, Gliński - 2 min.) oraz Holstebro - 8 min. (Niels - 4 min., Sorensen, Thomsen - 2 min.)

Widzów: 1800.

Sędziowie: Sasan Pandzic, Boris Satordzija (Bośnia i Hercegowina).

Komentarze (32)
avatar
jaet
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
jaet
14.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Siunek osiągnął perfekcję w typowaniu wyników Czuwaju i teraz chce to przenieść na inny grunt, tyle tylko, że wytypować wynik Czuwaju trudno nie jest. 
avatar
and_m
14.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak kontuzje Janysta , Kriegera , Kostrzewy , lekka blokada u Sobuta , raczej pełna u Korneckiego, będzie brakować ludzi do grania. Ale mimo wszystko mam nadzieję , że na Miedź jeszcze to wy Czytaj całość
avatar
nafciarz_zks
14.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
gratulacje i 3mam kciuki w następnych meczach! 
avatar
Olo33
14.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mam pytanie czy wie ktoś na ile poważna jest kontuzja Damiana i co sie dzieje z Kamilem kiedy przewidywany jest ich powrót na boisko? bo janyst chyba łąkotka