Bertus Servaas: Cleverly może wrócić za 4-5 tygodni

Marcus Cleverly pod koniec sierpnia zaczął uskarżać się na bóle pleców, po czym wyjechał do Danii na badania. Tamtejsi lekarze stwierdzili u zawodnika schorzenie stawu biodrowego i zalecili około dwumiesięczny rozbrat ze szczypiorniakiem.

Bramkarz żóło-biało-niebieskich, który w tym sezonie nie rozegrał w brawach ekipy mistrza Polski żadnego spotkania, ciągle przebywa w Skandynawii, gdzie przechodzi leczenie. Według ostatnich informacji Cleverly będzie mógł wznowić treningi za około miesiąc. - Jestem w ciągłym kontakcie z Marcusem i monitorujemy stan jego zdrowia. Trochę denerwuje mnie tylko, że leczy się w Danii, a nie u nas. Ale on ma zaufanie do tamtejszych lekarzy, leczy się na swój koszt. Z ostatnich informacji wynika, że najwcześniej będzie mógł wrócić do treningu za 4-5 tygodni, ale nie mamy co do tego żadnej pewności - mówi na łamach Echo Dnia, Bertus Servaas.

Sternik mistrza Polski dementuje ponadto pojawiające się plotki, jakoby kielecki klub był w konflikcie z duńskim bramkarzem. - To bzdury, których nawet nie chce mi się komentować. Daję słowo, że jesteśmy z Marcusem w bardzo dobrych relacjach, a jego choroba nie jest zmyślona. Nie ma tu żadnych aspektów pozasportowych i pozamedycznych, a zawodnik chce wrócić do nas i na boisko, jak najszybciej będzie to możliwe - przekonuje.

W wyniku przedłużającej się absencji Cleverly'ego kielecki klub zakontraktował nowego golkipera. Do kieleckiej ekipy dołączył kolejny reprezentant Chorwacji - Venio Losert, który zadebiutuje w szeregach Vive Targi w najbliższym w hitowym pojedynku z Orlen Wisłą Płock.

Źródło: Echo Dnia