Sławomir Szmal: Brakowało odbitych piłek

Nie najlepiej przegrane spotkanie z Orlen Wisłą Płock wspominać będą kieleccy bramkarze: Sławomir Szmal i Venio Losert. Przez cały mecz odbili oni łącznie... połowę dorobku Marina Sego.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

Orlen Wisła Płock przerwała serię 11 wygranych meczów z rzędu przez Vive Targi Kielce. Płocczanie są również drugą drużyną po Tauron Stali Mielec, która rzuciła podopiecznym Bogdana Wenty w sezonie 2012/13 najwięcej bramek. - Gratulacje dla drużyny z Płocka. Graliśmy mało agresywnie w obronie. Wisła grała zdecydowanie bardziej agresywnie i to przez całe spotkanie. U nas ta agresja pojawiła się dopiero pod koniec meczu - ocenił przyczyny porażki Sławomir Szmal.

Słabo wypadli obaj bramkarze z Kielc. Trzeba jednak przyznać, że spory udział w takim obrocie spraw mieli ich koledzy z defensywy, którzy lekko mówiąc nie ułatwiali im zadania. "Kasa" wespół z Venio Losertem obronili łącznie tylko 10 piłek - równo o połowę mniej od Marina Sego! - Na pewno brakowało w pierwszej połowie odbitych piłek, bo tych było bardzo mało. W takich meczach, gdzie walczymy na szczycie nie można popełniać tylu błędów - tłumaczy kapitan reprezentacji Polski.
Bramkarze byli najsłabszą formacją Vive w pojedynku z Wisłą Bramkarze byli najsłabszą formacją Vive w pojedynku z Wisłą
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×