LM: Vive mobilizuje się na Metalurg

18 listopada Vive Targi Kielce w ramach 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów zmierzą się na wyjeździe z Metalurgiem Skopje. Oba kluby są w gronie czterech niepokonanych drużyn w tych rozgrywkach.

Zarówno Vive jak i Metalurg przed bezpośrednim starcie w Champions League solidarnie przegrały swoje mecze. Metalurg nie sprostał w derbach Skopje Vardarowi, z kolei kielczanie ulegli Orlen Wiśle Płock w prestiżowym pojedynku w PGNiG Superlidze. - Przez cały mecz graliśmy bardzo słabo w ataku, a także w obronie. Główną postacią w drużynie z Płocka był ich bramkarz, który wyjmował dużo piłek. Miał swój jeden z najlepszych meczów w karierze - powiedział Michał Jurecki.

Porażka w Płocku spowodowała, że wspaniała seria 11 zwycięstw z rzędu mistrzów Polski w tegorocznym sezonie dobiegła końca. Kielczanie w potyczce z Orlen Wisłą Płock rzucili raptem 25 bramek (najmniej w całym sezonie), tracąc ich aż 32. - Na pewno nasza gra w obronie nie była taka, jaką byśmy chcieli. Było zbyt dużo dziur, każdy w obronie był zdany na siebie, nie graliśmy zespołowo - słusznie zauważył kielecki rozgrywający.

Vive Targi Kielce i Metalurg Skopje wiodą prym w grupie C Ligi Mistrzów, mając na swoim koncie komplet punktów po czterech rozegranych kolejkach. Oprócz ww. zespołów podobnym osiągnięciem może pochwalić się tylko MKB Veszprém i FC Barcelona. Fakt ten sprawia, że konfrontacja w stolicy Macedonii zapowiada się niezwykle pasjonująco. Patrząc na sytuację w tabeli - dwumecz z podopiecznymi Lino Cervara będzie decydujący w kontekście wygrania całej grupy, a co za tym idzie rozstawienia w losowaniu TOP 16.

- Wiadomo, czeka nas ważny mecz. Każdy będzie chciał zmazać plamę z pojedynku w Płocku i przywieźć z Macedonii dwa punkty. W lidze polskiej Wisła wygrała siedmioma bramkami, my musimy wygrać minimum ośmioma, żeby ich przeskoczyć. Tak samo może być w tym dwumeczu z Metalurgiem. Jedziemy tam po zwycięstwo - zapowiada "Dzidziuś".

- Spotkają się dwa zespoły, które nie przegrały jeszcze spotkania w Lidze Mistrzów. Musimy zagrać o niebo lepiej niż dzisiaj, bo jeżeli na parkiet wyjdziemy tak jak
w Płocku, to skończy się ono dla nas porażką - przestrzega Grzegorz Tkaczyk.

Dodajmy, że oficjalna klubowa telewizja Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (ehfTV.com) wybrała mecz w Skopje jako hit piątej serii spotkań.

Czytaj więcej o meczu Metalurg Skopje - Vive Targi Kielce --->>>

Źródło artykułu: