Stanisław Makowiejew w do legnickiego superligowca trafił latem. Utalentowany szczypiornista nie zdołał jednak wywalczyć sobie miejsca w składzie Siódemki Miedź i trener Marek Motyczyński postanowił zrezygnować z jego usług.
- Decyzję o rozstaniu podjęliśmy wspólnie. To bardzo młody zawodnik, który musi grać, by rozwijać się. U nas ciężko było mu się przebić na lewym rozegraniu. Doszliśmy do wniosku, że dla jego sportowego rozwoju lepiej będzie, gdy zmieni klub na pierwszoligowy, w którym będzie miał szansę na regularne występy - tłumaczy dyrektor MSPR Siódemka Tomasz Góreczny.
Makowiejew wrócił więc do swojego macierzystego klubu - ŚKPR Świdnica. Wszystko jednak wskazuje, że na krótko. Rozgrywającym jest zainteresowany ponoć pierwszoligowy Śląsk Wrocław. Związanie się z tym klubem byłoby dla Makowiejewa idealnym rozwiązaniem, bo studiuje dziennie na wrocławskiej AWF.
Makowiejew nie zdążył zadebiutować w legnickim zespole w PGNiG Superlidze. Zagrał tylko w potyczce Pucharu Polski w Płocku z Wisłą.
Makowiejew odchodzi z Siódemki. Do Śląska?
Siódemka Miedź rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron ze Stanisławem Makowiejewem. 21-letni rozgrywający był wypożyczony na rok z pierwszoligowego ŚKPR Świdnica.
Źródło artykułu: