Krzysztof Lijewski nie zagra z Metalurgiem?!

Krzysztof Lijewski nie będzie zbyt dobrze wspominał środowej wyprawy do Zabrza. Po zaledwie kilku minutach występu, "Lijek" musiał opuścić parkiet z grymasem bólu na twarzy.

Lijewski rozpoczął środowe spotkanie na ławce rezerwowej. Po trzynastu minutach gry rozgrywający reprezentacji Polski zastąpił Denisa Bunticia, lecz jego występ nie trwał zbyt długo. W zaledwie drugiej akcji ofensywnej "Lijek" zderzył się z rywalem, doznając urazu kolana. Kielecki rozgrywający długo nie podnosił się z parkietu i dopiero po chwili opuścił boisko poważnie utykając. Tak opisuje to zdarzenie:

- W powietrzu zostałem uderzony w kolano, które uległo skręceniu. Dodatkowo padłem na nie, a na koniec spadł na mnie przeciwnik. To troszkę niewygodna sytuacja, ale mam nadzieję, że będzie to niegroźny uraz i w sobotę będę do dyspozycji trenera - wyjawia Lijewski.

O tym, czy podstawowy zawodnik ekipy Bogdana Wenty będzie zdolny do gry w sobotnim meczu z Metalurgiem Skopje, zadecydują czwartkowe badania. - Rano przejdę badania i mam nadzieję, że z mięśniem i kolanem będzie wszystko w porządku - stwierdza "Lijek", nie tracąc przy tym dobrego humoru: - Doktorem Housem to ja nie jestem, żeby tak na dotyk wiedzieć. 

Sobotni mecz Vive Targi Kielce - Metalurg Skopje rozpocznie się o godzinie 18:00.

Lijewski przedwcześnie opuścił boisko w środowym meczu
Lijewski przedwcześnie opuścił boisko w środowym meczu
Komentarze (8)
Marco Polo
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Jak widać dyżurni eksperci z Płocka nie moga żyć bez złośliwych komentarzy pod adresem Vive. Najczęściej ich wysiłek intelektualny ogranicza się do jednego lub dwóch zdań.
Wątpię, aby ich złoś
Czytaj całość
avatar
HBLLove
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No szkoda, że mu jeszcze na głowę nie skoczyli. Powiem szczerze, że bardziej się boję o kontuzje właśnie w meczach ligowych niż Ligi Mistrzów. W LM gra jest twarda, ale nie ma chamstwa. Zawodni Czytaj całość
avatar
jelo
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Oby ta kontuzja nie okazała się poważna, zawodnik ten wyraźnie ma pecha. Ciezko powiedziec by był kontuzjogenny, gdy jego urazy najczęsciej wynikają z fauli rywali. Tym razem Adrian Niedpośpiał Czytaj całość
Lolek
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
BArdzo duża strata dla Kielc jeżeli Lijek miałby nie zagrać. Jest to znakomity zawodnik i Kielce tracą trochę na jakosci jak go nie ma na parkiecie. 
avatar
SPR CHROBRY
22.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Po prostu pechowy zawodnik.Szkoda w perspektywie reprezentacji.
Jak na te lata grania za dużo kontuzji.