Postawa piłkarzy ręcznych z Kalisza zaskakuje wielu ekspertów tej dyscypliny sportu. MKS Szczypiorno zajmuje bowiem bardzo wysokie, czwarte miejsce w tabeli grupy B, ustępując tylko głównym kandydatom do awansu, czyli "wielkiej trójce" - Gwardii Opole, Nielbie Wągrowiec i Śląskowi. Do wrocławian traci zaledwie 1 punkt.
Radomscy Akademicy radzą sobie coraz lepiej. Po kiepskim początku sezonu wyraźnie się rozkręcili - najpierw, przed dwoma tygodniami, w końcu "odczarowali" własny obiekt, odnosząc w starciu z ASPR Zawadzkie pierwsze zwycięstwo w hali przy ulicy Chrobrego. W Tarnowie okazali się o bramkę lepsi od miejscowego SPR-u.
Do składu Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego powrócił już rekonwalescent Maciej Jeżyna. Do dużej zmiany doszło jednak na stanowisku pierwszego szkoleniowca - z pracy w Radomiu zrezygnował Aleksander Malinowski, który przyjął ofertę z Wrocławia. O rewolucji nie może być mowy, ponieważ Białorusina zastąpi nowy-stary opiekun, Roman Trzmiel, pełniący od początku obecnego sezonu rolę trenera-koordynatora. Nie należy zapominać o tym, że pod jego wodzą AZS świetnie walczył w drugiej części poprzednich rozgrywek.
W przypadku zwycięstwa (początek sobotniego meczu o godz. 18) gospodarze mogliby awansować w tabeli. W tej chwili zajmują siódmą lokatę, znajdując się w stawce czterech zespołów z dorobkiem dziewięciu punktów i mogących pochwalić się idealnie wyrównanym bilansem - czterech wygranych, remisu i czterech porażek.
