Wolsztyniak Wolsztyn gotowy na wicelidera

Szczypiorniści Wolsztyniaka Wolsztyn są największą rewelacją rundy jesiennej pierwszej ligi. W ostatniej tegorocznej kolejce czwarty zespół tabeli spróbuje powstrzymać Wybrzeże Gdańsk.

- Nie będzie łatwo, ale nie składamy broni. Wybrzeże ma więcej argumentów, ale my cieszymy się grą i chcemy zwyciężać z każdym. Zrobimy wszystko, aby wywalczyć dwa punkty, bo dzięki dobremu układowi wyników możemy na koniec rundy wskoczyć jeszcze wyżej, niż na to czwarte miejsce - zapowiada grający trener Wolsztyniaka, Marcin Pietruszka.

Jego zespół w tej rundzie wygrał aż siedem meczów, punkty tracąc jedynie w starciach z KPR-em Legionowo, Polski Cukier Pomezanią Malbork, Warmią Olsztyn i Uniwersytetem Warszawskim. - Nie przewidywali tego chyba nawet najwięksi optymiści, jest to dla nas naprawdę duże osiągnięcie - nie kryje początkujący szkoleniowiec. - Z faworytami przegrywaliśmy minimalnie, a nasze mecze były wyrównane. Byliśmy blisko tego, by z trudnych wyjazdów także przywieźć punkty, brakowało niewiele - podkreśla Pietruszka.

Zespół z Wolsztyna imponuje tej jesieni wysoką formą
Zespół z Wolsztyna imponuje tej jesieni wysoką formą

Przed tygodniem jego zespół jeden punkt wywalczył w Warszawie. Końcówka meczu była niezwykle wyrównana, obie drużyny miały swoje szanse, a spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem. - Na pewno jest to punkty zdobyty, bo wszystkie wyjazdy są ciężkie. Pierwsza liga charakteryzuje się tym, że u siebie każdy może pokonać każdego. Na pewno był to jak dotąd nasz najsłabszy mecz w tym sezonie. Spotkanie było nerwowe i brzydkie, ale końcowy wynik sprawiedliwy - relacjonuje trener Wolsztyniaka.

Pod koniec poprzedniego sezonu Pietruszka przyznawał, że poza Gaz-System Pogonią Szczecin liga była bardzo wyrównana i jego zespół zamiast siódmego miejsca równie dobrze mógł walczyć o lokatę drugą. Może więc w takim razie do ścisłej czołówki na mecie rozgrywek uda dobić się tym razem? - Staramy się i walczymy, ale przed rokiem w lidze nie było tylu znanych nazwisk, co teraz. Gdańsk, Malbork, Legionowo, Leszno, Elbląg, Olsztyn... tam wszędzie są zawodnicy, którzy grali w ekstraklasie - przyznaje Pietruszka.

- Cieszy to, że jesteśmy w stanie z takimi zespołami rywalizować. Poprawiliśmy naszą grę w stosunku do ubiegłego roku i to powoduje, że jesteśmy wyżej w tabeli. Więcej biegamy, lepiej wyprowadzamy kontrataki i dzięki temu wyniki także są lepsze - podsumowuje szkoleniowiec Wolsztyniaka. O sukces z Wybrzeżem jego drużynie będzie ciężko, w tym sezonie we własnej hali ekipa Pietruszki jak dotąd zdobyła jednak komplet punktów i zrobi wszystko, by tą passę utrzymać.

Źródło artykułu: