Oficjalna prezentacja AZS AWF Gorzów Wlkp.

Po awansie trener Michał Kaniowski apelował nie tylko o wzmocnienie samej drużyny ale także o stworzenie odpowiednich struktur organizacyjno – finansowych na miarę ekstraklasy. O tym czy Gorzów dorósł do najwyższej klasy rozgrywkowej przekonamy się już w najbliższych tygodniach.

Oficjalna prezentacja odbyła się w gorzowskim hotelu Gracja, gdzie została przedstawiona bardzo szeroka kadra zawodnicza, oraz sztab szkoleniowy. Tak jak w poprzednim roku pierwszym trenerem będzie Michał Kaniowski, za przygotowanie wytrzymałościowe i techniczne odpowiadać będzie Dariusz Molski a trenerem bramkarzy pozostanie Marek Kozielski. Współpracę przedłużono także z masażystą Konradem Wieczorkiem oraz bardzo dobrze znanym z reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych fizjoterapeutą Jerzym BuczakiemMyślę, że współpraca tych dwóch ludzi będzie przynosiła nam bardzo dobre owoce – skomentował trener, Kaniowski. Na prezentacji przedstawiono także resztę osób funkcyjnych w zespole AZS oraz sponsorów.

Głównym celem AZS AWF Gorzów Wlkp. jak na beniaminka przystało jest utrzymanie się w szeregach ekstraklasy. Jest to bardzo trudne zadanie, gdyż nie od dzisiaj wiadomo, że istnieje znaczna różnica między pierwszą ligą a ekstraklasą - Walka o utrzymanie będzie naprawdę bardzo trudna, lecz po ostatnich sparingach i AMP coraz bardziej uważam, że jest to zadanie realne i do spełnienia. Graliśmy z Mielcem i Gdańskiem. Z jednym się udało z drugim nie. Wydaje mi się, że będzie pięć zespołów, dołożył bym Olsztyn i Legnicę . Dwie drużyny spadną a trzy zostaną. Myślę, że będziemy w tej trójce. Największym naszym atutem jest zespołowość. Nie mamy dwóch gwiazd i dwunastu wyrobników. Każdy z tej czternastki może cos dołożyć do drużyny. Teraz już tylko Jarek Galus i Paweł Kaniowski czekają na dojście do swojej dyspozycji. - skomentował na łamach portalu gorzow24.pl Tomasz Jagła

Już w najbliższą sobotę gorzowian czeka niezwykle trudna inauguracja sezonu. We własnej hali zmierzą się z aktualnym Mistrzem Polski Wisłą Płock - Wygrana będzie dużą sensacją. Wyjdziemy nastawieni w 110 % i co się uda urwać to się uda. Będziemy walczyć do upadłego. Może się pokusimy o jakaś niespodziankę. Nie wychodzimy na parkiet od razu skazani na porażkę. - dodał Jagła.

Komentarze (0)