Reprezentacja Serbii rok 2012 miała bardzo nierówny. W styczniu podopieczni Veselin Vukovicia wywalczyli na swojej ziemi srebrne medale podczas mistrzostw Europy, w wielkim finale ulegając Duńczykom. Podczas IO w Londynie na których Serbowie znaleźli się kosztem Polaków, zmagania zakończyli już na fazie grupowej.
Los po raz kolejny skrzyżował ze sobą Polaków i Serbów. Obie nacje rywalizować będą w fazie grupowej podczas zbliżających się wielkimi krokami MŚ w Hiszpanii. - Celem jest pierwsze miejsce w grupie - powiedział w rozmowie z portalem Sportski Zurnal Ivan Nikcević, skrzydłowy reprezentacji Serbii i Orlen Wisły Płock.
Odważną deklaracje złożył prezydent serbskiej federacji piłki ręcznej, Velimir Marjanovic. - Musimy zdefiniować nowe cele, jak zapewnienie, że oba zespoły narodowe będą na IO w Rio de Janeiro, ale także wygrają złoty medal w nadchodzących mistrzostwach świata i Europy - oznajmił Marjanovic na uroczystym podsumowaniu roku, podczas którego najlepszym serbskim szczypiornistą wybrany został nieoczekiwanie Momir Ilić z THW Kiel. Zdaniem serbskich kibiców powinien być nim bramkarz Darko Stanić. Wśród pań triumfowała Andrea Lekić.
- Nie wiem, czy świętować czy się smucić. Jesteśmy jedynymi, którzy mieli półfinalistów w mistrzostwach Europy mężczyzn i kobiet oraz krajem, który w tym samym roku zorganizował mistrzostwa Starego Kontynentu w obu kategoriach - dodał Marjanovic. Sternik serbskiego handballu podkreślił, że mijający rok 2012 był najlepszy w historii serbskiej piłki ręcznej.
Wiadomo że to normalne ale jest tak że ten kto wygra ma praktycznie zapewniony udział w ćwierćfinale Czytaj całość