Zenon Łakomy: Z taką defensywą nie można zdobyć dwóch punktów

Spotkanie 13. kolejki Superligi kobiet pomiędzy KPR-em Jelenia Góra a Ruchem Chorzów zakończyło się wynikiem 36:34. Zwycięstwo nie przyszło bez trudu. Przez większość meczu prowadziły Niebieskie.

- Jeśli rzuca się 34 bramki na wyjeździe, to mecz powinien być wygrany. Niestety, z taką defensywą nie można zdobyć dwóch punktów. W Polsce wszyscy mówią, że najważniejsza jest obrona oraz bramka. Na mowie się kończy. W Ruchu będzie inaczej, od poniedziałku trenujemy tylko obronę. Niestety czasu jest bardzo mało, bo gramy teraz, co trzy dni mecz - mówił po meczu Zenon Łakomy.

Obronę Ruchu pogrążyły rozgrywające przeciwniczek. Rewelacyjna Anna Mączka zdobyła dziewięć bramek. Trzy trafienia mniej zanotowała jej siostra Małgorzata Mączka. - Bliźniaczki wnoszą do mojej drużyny bardzo dużo. Przede wszystkim mamy teraz rzut z drugiej linii. Anka rzuca rewelacyjnie i nie boi się wchodzić mocno w strefę. W ataku nasza gra była bardzo dobra, gorzej było w obronie, przeciwniki za łatwo zdobywały bramki. Nie mogę się już niczym usprawiedliwiać, bo w tym składzie gramy już dłuższy czas, nie ma też kontuzji. Było dziś kilka ładnych akcji, ale generalnie jest jeszcze zbyt wiele chaosu - mówiła Małgorzata Jędrzejczak.

Kluczem do sukcesu KPR-u było wyłączenie z ataku Jovany Jovović, która już do przerwy zdobyła pięć bramek. Czarnogórka pod nieobecność kontuzjowanej środkowej Ruchu Tatsiany Pekun, rozegrała bardzo dobre zawody. - KPR w drugiej połowie wyłączył Jovanę z gry i zaczęły się kłopoty. Boczne rozgrywające straciły głowę i nie mogły sobie poradzić z tą sytuacją. Ja zwykle cieszyłem się jak ktoś krył mi indywidualnie zawodnika, bo mając dobre skrzydła i koło, powinno się wykorzystać, ponieważ automatycznie robi się dużo więcej miejsca na szóstym metrze. Niestety, u nas nie przełożyło się to na grę i bramki, choć przecież właśnie pierwsza linia jest naszym atutem - wyjaśniał Zenon Łakomy.

Komentarze (10)
avatar
jo
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To fakt. Przekonamy się, co tam nowy trener wykombinuje. 
avatar
Wielbuond
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mecz w PP będzie niezły bo i Kielce notują czarną serię i będą chciały sobie i innym udowodnić 
avatar
jo
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To prawda, bo z drugiej strony ile Niebieskie mogą przegrywać? To też rzutuje na ich psychikę. 
avatar
jo
6.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na tabelę widać, że Ruch będzie walczyć o te medale o których mówił prezes. Pięć punktów straty do ósmej jelonki. 
avatar
Devorious
6.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wpuszczając na boisko Rzeszutek nie można liczyć na to ,że się wygra mecz.