Z nowym szkoleniowcem i nowymi twarzami w składzie reprezentacja Polski w czwartek przybyła do Saragossy. Kadrowicze odbyli trening w hali meczowej i odliczają już godziny do inaugurującego swój udział na mundialu pojedynku z Białorusią. - Mecz otwarcia będzie dla nas bardzo ważny. Chcemy zacząć z wysokiego C i mam nadzieję, że po meczu będziemy się cieszyć i zdobędziemy komplet punktów - mówi dla vivetargi.pl Krzysztof Lijewski.
Pod nieobecność w kadrze Marcina Lijewskiego na młodszego z duetu braci spada znacznie większa odpowiedzialność na prawym rozegraniu. Na hiszpańskich parkietach "Lijek" jako swojego zmiennika będzie miał niedoświadczonego, debiutującego na imprezie tej rangi Marka Szperę. - Jest młody i utalentowany. Wierzę w niego. Wiem, że jak będę potrzebował zmiany, to mnie zastąpi. Kadra to nie jest tylko Krzysztof Lijewski czy Michał Jurecki, gramy szesnastką i każdy jest na wagę złota. Turniej będzie długi i jedną siódemka całych mistrzostw nie rozegramy - zaznacza.