Starszy z braci Lijewskich znalazł się w szerokim składzie biało-czerwonych na hiszpański turniej, powołanie miał dostać jednak tylko w wypadku awaryjnym, gdyby urazu doznał jeden z rozgrywających. - Marcin jest dla nas opcją rezerwową - nie krył przed startem mistrzostw świata w rozmowie ze SportoweFakty.pl asystent selekcjonera reprezentacji Polski, Jacek Będzikowski.
Powołanie dla Lijewskiego jest owocną urazu, jakiego doznał Mariusz Jurkiewicz. Rozgrywający Atletico Madryt złamał kość prawego śródręcza i jest już w drodze do kraju. W drugą stronę zmierzają obecnie Lijewski oraz Piotr Grabarczyk, którzy w Hiszpanii zjawić powinni się we wtorek wieczorem.
Każda drużyna narodowa w trakcie trwania turnieju może wymienić w składzie dwóch graczy. "Szeryf" w kadrze reprezentacji Polski zastąpi Jurkiewicza, pod znakiem zapytania stoi za to sytuacja Grabarczyka. Doświadczony defensor od kilku tygodni zmaga się z urazem i zgodnie z zaleceniami klubowych lekarzy do regularnych treningów będzie mógł wrócić dopiero po piętnastym stycznia.
Próbowałem poszukać przepisów odnośnie MŚ, ale ani na stronie IHF'u nie znalazłem, ani na stronie mistrzostw. Nawet w Wikipedii szukałem polskiej i angielskiej ale też to samo.
Piszą naraz dwa artykuły wykluczające się. W jednym, że za Jurkiewicza jedzie Grabarczyk, a w drugim że Lijewski. Natomiast część czytających te teorie już się zasta Czytaj całość
I jeszcze Gadżet na temat swojego urazu:
" W pierwszej chwili pomyślałem, że będę miał dziurę w głowie jak Złoty – wspomina wczorajsze wydarzenia Czytaj całość