Starcie gigantów w finale Orlen Pucharu Polski. Industria ma do wyrównania rachunki

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

Starcie gigantów w finale Orlen Pucharu Polski. W Kaliszu naprzeciwko siebie staną Industria Kielce i Orlen Wisła Płock. To zestawienie może oznaczać tylko jedno - "Świętą Wojnę".

Tak jak wielu się spodziewało, sobotnie półfinały Orlen Pucharu Polski były formalnością. Industria Kielce pewnie pokonała Handball Stal Mielec 36:23. Orlen Wisła Płock również uporała się ze swoim przeciwnikiem, czyli Azotami-Puławy i zwyciężyła 40:25.

To były jedynie przetarcia przed wielkim finałem, w którym obie drużyny staną naprzeciwko siebie i powalczą o Puchar Polski. W przypadku kielczan o osiemnasty, a płocczan o czternasty. Są to zdecydowanie dwa najbardziej utytułowane zespoły w tych rozgrywkach - resztę stawki biją na głowę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Nie płacz, kochana". Podolski spełnił marzenie młodej fanki

Industria i Orlen Wisła zdominowały w Orlen Superligę oraz Puchar Polski. Ostatnim klubem, któremu udało się pogodzić tych dwóch gigantów w krajowym pucharze była Warszawianka Warszawa w sezonie 2001/2002. Od tego czasu za każdym razem puchar trafia do Kielc albo Płocka.

W ostatnich latach zdecydowanie częściej do "Nafciarzy", którzy sięgnęli po triumf w trzech poprzednich edycjach. W Kaliszu Industria będzie chciała wziąć rewanż za te przegrane finały. Co ciekawe, gdy w 2021 roku sięgała po swoje ostatnie zwycięstwo w Pucharze Polski, to w finale klub z Kielc grał z Grupą Azoty Unią Tarnów.

"Święta Wojna" w Kaliszu zapowiada się niesamowicie ekscytująco. Obie drużyny mają szansę na pierwszy łup w sezonie 2024/2025. Ostatnie mecze właśnie pomiędzy Industrią a Orlen Wisłą były bardzo wyrównane, a o wszystkim przesądzały końcówki. W marcowym spotkaniu triumfowała ekipa Tałanta Dujszebajewa 25:24. Tym razem jednak kielczanie nie będą mieli atutu własnej hali.

Warto również wspomnieć o gwiazdach, jakie wyjdą na parkiet w Kaliszu. Artsiom Karalek, Arkadiusz Moryto, Dylan Nahi czy Benoit Kounkoud po stronie Industrii, a Zoltan Szita, Przemysław Krajewski, Tomas Piroch czy Abel Serdio po drugiej stronie barykady. Trzeba też jednak podkreślić, że w zespole "Nafciarzy" zabraknie w meczu finałowym Mihy Zarabeca. Ze świetnej strony zaprezentował się za to z Azotami Marcel Sroczyk, który został wybrany MVP.

Za to w drużynie wicemistrzów Polski zabraknie z pewnością Alexa Dujshebaeva. Industria też miała w półfinałowym starciu swojego nieoczywistego bohatera, jakim okazał się Szymon Wiaderny.

Początek spotkania finałowego Orlen Pucharu Polski pomiędzy Industrią Kielce a Orlen Wisłą Płock w niedzielę o godzinie 15:00.

Komentarze (1)
avatar
Ziomm1234
13.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
„Gigantow” w odniesieniu do naszych druzyn to troche przesada, jak oba zespoly odpadly w 1/8 LM… a wyszly z grup rzutem na tasme… 
Zgłoś nielegalne treści