Zemsta Kempysa - relacja z meczu Olimpia Piekary Śląskie - AZS UŁ PŁ Łódź

Olimpia Piekary Śląskie wysoko ograła AZS UŁ PŁ Łódź 34:22 (18:15) w meczu 17. kolejki I ligi mężczyzn gr. B. Dla piekarzan było to dopiero trzecie zwycięstwo w obecnych rozgrywkach.

Sobotnie spotkanie miało szczególne znaczenie dla Mariusza Kempysa. Doświadczony rozgrywający Olimpii w meczu pierwszej rundy rozgrywek przeciwko łódzkim Akademikom został brutalnie sfaulowany, doznając poważnej kontuzji (przebite płuco, pęknięta nerka). Po długim pobycie w szpitalu 36-latek powrócił na pierwszoligowe parkiety, prowadząc swój zespół do trzeciego zwycięstwa w sezonie.

Początek pojedynku nie zwiastował jednak wygranej gospodarzy. Przyjezdni dobrze grali w obronie, nie popełniając przy tym nadmiernej ilości błędów w ofensywie. Po pierwszych, bardzo wyrównanych minutach, nieznaczną przewagę poczęli wypracowywać sobie piekarzanie, którzy w 15. minucie prowadzili 11:9. Choć Akademicy nie rezygnowali z walki (w 25. minucie wygrywali nawet 15:14), to na przerwę zejść musieli z trzybramkowym bagażem (18:15).

Losy rywalizacji rozstrzygnięte zostały tuż po zmianie stron. Na boisku inicjatywę przejęli podopieczni Sławomira Szenkela, powiększając swą przewagę do pięciu bramek na kwadrans przed końcem meczu (24:19). Świetne zawody rozgrywał wspominany już Mariusz Kempys, nieomylni w kontratakach byli Marcin Smolin i Michał Rosół. W 50. minucie Olimpia prowadziła już 28:19 i jasnym było, że tego dnia zgarnie komplet punktów.

Zwycięstwo poprawiło nieznacznie sytuację piekarskiego zespołu. Z dziesięcioma punktami na swym koncie Olimpia ma już wyłącznie punkt straty do znajdujących się poza strefą barażową ASPR Zawadzkie i AZS UŁ PŁ Łódź. Zawodnicy Stanisława Mijasa nie mogą wygrać już od jedenastu kolejek, notując w tym czasie dziewięć porażek i ledwie dwa remisy.

Olimpia Piekary Śląskie - AZS UŁ PŁ Łódź 34:22 (18:15)
Olimpia:

Zaborowski, Adamkiewicz - Kempys 8, Smolin 8, Rosół 6, Danysz 3, Bednarczyk 3, Chojniak 2, Kurzawa 2, Dworaczek 1, Ogórek 1, Kurełek, Tatz, Wicik, Zarzycki.

AZS: Łuczyński, Chmurski - Dankowski 5, Gościłowicz 5, Stegliński 3, Kiełbasiński 2, Morąg 2, Urbański 2, Pieczyński 1, Walczak 1, Wawrzyniak 1, Dybcio, Rutkowski, Trojanowski, Witkowski, Żuk.

Kary: Olmipia - 4 min.; AZS - 2 min.

Karne: Olimpia - 1/1; AZS - 3/3.

Sędziowali: Wojciech Bosak oraz Mirosław Hagdej (woj. świętokrzyskie).

Widzów: 150.

Komentarze (2)
avatar
Asha88
17.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
AZS się wyraźnie wypalił po bardzo udanym początku. Teraz już będzie coraz gorzej o jakieś punkty. 
avatar
mks88
17.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
słabo, słabo AZS ... jak dobrze pójdzie to Łódź będzie miała za rok 3 drużyny w II lidze :)