Kieleckie klub boryka się z ogromnymi problemami finansowymi praktycznie od początku sezonu, a ustalony wcześniej budżet mocno nadszarpnęły występy w europejskich pucharach. W styczniu przedstawiciele klubu spotkali się z prezydentem Kielc Wojciechem Lubawskim, prosząc o dodatkowe wsparcie. Dostali 100 tys. złotych, a to niestety kropla w morzu potrzeb.
Głównym powodem problemów KSS-u są wspomniane już występy w europejskich pucharach. Dalekie podróże do Francji, czy teraz do Turcji to ogromne koszta, które odbiły się też na finansowaniu zawodniczek. A te grają za darmo już trzeci miesiąc.
Dlaczego kielczanki nie mogą zrezygnować z gry w pucharach? - Gdybyśmy się wycofali, musielibyśmy zapłacić karę finansową, a do tego zostalibyśmy wykluczeni z rozgrywek na kilka lat - podkreśla na łamach kielce.sport.pl Rolak.
O sytuacji finansowej klubu rozmawiano już na posiedzeniu Rady Miasta. Klub walczy o życie, jego aktualny dług to ok. 100 tys. złotych. Jeśli miasto nie wygeneruje dodatkowych środków na KSS, Rolak zakłada nawet najczarniejszy scenariusz: wycofanie zespołu z rozgrywek i ogłoszenie upadłości.
Servas nie wspomagal kiedys recznej kobiet w Kielcach? Chyba jego zona/corka/inna rodzina tam kiedys grala/trenowala ?