Ofensywa transferowa Nafciarzy

Toromanowić. Jakoś kupy się nie trzyma ta teoria :) A prawda jest taka, że Wisła zatrudnia zawodników na miarę swoich "możliwości". Wisła jest drużyną bez żadnej marki w Europie i z nie najlepszymi perspektywami, jedynie co mają do zaoferowania to pieniądze, tylko nie każdego zawodnika to jest sprawa najważniejsza. Wisła może i ma duże ambicje (Csaszar, Lazarov), ale życie brutalnie je weryfikuje, co pokazują dobitnie ostatnie transfery :)

sprowadzanie zawodnikow rowniez pod wzglede ich profilu psychologicznego. Przyklad z Zromanem. Prowadzil rozmowy i u nas i u was, a u nas zostal od razu odrzucony.[/quote] Heh to podobnie musiało być z Csaszarem i Lazarovem, bardzo chcieli grać w Wiśle, ale od razu zostali odrzuceni bo ich profil psychologiczny był nieodpowiedni :) Andrzej prowadził "luźne rozmowy" z Anderssonem, Zormanem, Csaszarem, Lazarovem, tylko że ci zawodnicy po prostu was olali, tak najnormalniej w świecie ciepłym moczem. To są zawodnicy z absolutnego TOP-u, a wy jesteście klubem bez żadnej marki w Europie, nie gracie w LM, a w drugorzędnym pucharze co roku odpadacie w kompromitujący sposób (jak nie Haukar, to Resita czy inny Maribor lub TTH). Tacy zawodnicy po prostu nie są zainteresowani grą w takim klubie jak Wisła, więc przestańcie opowiadać nam bajki jak to odesłaliście z kwitkiem Zormana :) Podobno negocjowaliście też z naszym kebabem, i co też wam nie pasował jego profil psychologiczny? :)