- Hasło: Płock mobilizuje niesamowicie i częściej się myśli o tym meczu w wolnych chwilach. W piątek dam z siebie wszystko, bo to jest więcej niż mecz o punkty. To obowiązek każdego piłkarza noszącego kielecką koszulkę - powiedział w wywiadzie dla Gazety Wyborczej zawodnik Vive Kielce, Tomasz Rosiński.
Zdaniem Tomasza Rosińskiego atutem kielczan w spotkaniu z Wisłą Płock będzie defensywa, która w porównaniu ze wcześniejszym sezonem uległa znacznej poprawie. W tym elemencie gry gracze Vive upatrują swojej przewagi. - Gramy w niej lepiej niż w poprzednich latach, jesteśmy bardziej wybiegani. Takie mecze wygrywa się defensywą. Wisła nie ma prawdziwego lidera, ich siłą jest zespołowość, bo grają w podobnym składzie od kilku lat. Trener Bogdan Wenta wprowadził kilka bardzo ciekawych zagrywek i musimy je wykorzystać. Podstawa to konsekwencja, nie możemy się spieszyć, rzucać po dziesięciu sekundach akcji. Spokój, spokój i jeszcze raz spokój. Liczę, że z początku odskoczymy na trzy-cztery gole, wówczas będzie grało się łatwiej - dodał rozgrywający Vive.
