Krzysztof Lijewski dostał zielone światło od lekarzy

Krzysztof Lijewski wystąpi w turnieju Final Four Pucharu Polski w Legionowie, który rozegrany zostanie w dniach 13-14 kwietnia. Rozgrywający Vive Targów Kielce otrzymał zgodę lekarzy na występ.

Krzysztof Lijewski odbył w środę konsultację lekarską w Bieruniu. W zeszłym tygodniu podczas wcześniejszej wizyty 29-letni rozgrywający otrzymał jeden zastrzyk w opuchnięte kolano oraz po jednym w przemęczone ścięgna Achillesa obu nóg.

Tygodniowa przerwa w treningach oraz jakiejkolwiek aktywności ruchowej pozwoliła Lijewskiemu podreperować stan zdrowia, dzięki czemu leworęczny rozgrywający będzie do dyspozycji Bogdana Wenty podczas finałowych starć Pucharu Polski w Legionowie.

Kielczanie na turniej Final Four udadzą się w praktycznie najsilniejszym zestawieniu. W środowym meczu ligowym z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski do gry powrócił Ivan Cupić, a szansę w większym wymiarze czasowym otrzymali Tomasz Rosiński i Manuel Strlek. Nieobecny będzie jedynie Grzegorz Tkaczyk, który w poniedziałek powinien powrócić do treningów po kontuzji kolana.

Komentarze (25)
Lolek
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
wstydu nie macie w tym Plocku!! 
plocki
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
8
Odpowiedz
cudowne ozdrowienie 2 "sportowców" kieleckich :) 
avatar
kibiCK
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Tak to jest jak się nie umie czytać...
Było wyraźnie napisane, że przerwa potrwa tydzień na regenerację organizmu. Nikt nie pisał i nikt nie mówił, że są to jakieś mega poważne
Czytaj całość
avatar
Michał-Kwidzyn
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Edi25 sprawa z Michałem Jureckim była dogadana i Michał nie został powołany. Z Lijkiem było inaczej. Zdaje się, że jak zostają rozesłane powołania, to brak stawienia się na zgrupowaniu tłumaczy Czytaj całość
avatar
Złoty Bogdan
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
5
6
Odpowiedz
Gdyby pojechali na reprezentację z kontuzjami, to byłby płacz że się chcą za darmo leczyć u lekarza kadry (takie oskarżenia padały w przeszłości). Zaraz pewnie też by było, że nie w pełni spraw Czytaj całość