Zagłębie awans do półfinału wywalczyło w łatwy sposób, dwukrotnie pewnie pokonując KPR Jelenia Góra. Vistal Łączpol miał zdecydowanie trudniejszą przeprawę w konfrontacji z KSS Kielce. Mistrzynie Polski potrzebowały aż trzech spotkań, by wywalczyć awans do półfinału.
- Nie jestem w stanie ocenić jak gdynianki są przygotowane fizyczne, ale raczej nie powinno to mieć większego wpływu na rywalizację w półfinale. My zakończyłyśmy ćwierćfinał w środę, Łączpol w sobotę, więc i tak ma tydzień na przygotowanie się do spotkań z nami - oceniła Anna Pałgan na łamach oficjalnej strony Zagłębia.
Podopieczne Bożeny Karkut liczą, że w Gdyni uda im się przedłużyć zwycięską passę pojedynków z mistrzyniami Polski. - Do każdego spotkania podchodzimy bardzo bojowo, ale nie myślimy o tym co było. Z Łączpolem wygrywałyśmy w rundzie zasadniczej i Pucharze Polski, ale gra w play-off jest zupełnie inna, dlatego będą to zupełnie różnie spotkania. Nie zmienia to faktu, że jedziemy do Gdyni po dwa zwycięstwa. W każdym ze spotkań musimy zgrać swoją piłkę ręczną. Kluczem do zwycięstwa jak zawsze będzie dobra gra w obronie i skuteczna w ataku - zakończył zawodniczka Zagłębia.