Paweł Noch: Nie wprowadzamy żadnych nowości przed meczem barażowym

W niedzielę odbędzie się pierwsze starcie barażowe o awans do Superligi. Szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk podejmować będą Nielbę Wągrowiec.

Piotr Werda
Piotr Werda

Na wynik spotkania, które rozegrane zostanie pomiędzy dwoma wiceliderami tabeli, decydujący wpływ może mieć dyspozycja dnia oraz aktualna sytuacja kadrowa. W minioną sobotę, w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego wągrowczanie musieli radzić sobie na parkiecie, grając zaledwie dziesięcioma zawodnikami. Powodem były kontuzje. Wąska ława nie przeszkodziła jednak nielbistom zainkasować kompletu punktów.

W Gdańsku dla trenera Pawła Nocha na wagę złota będzie każdy zdrowy zawodnik. - Gracze, którzy byli nieobecni w sobotnim meczu z MKS Kalisz, a mam tu na myśli Michała Obiałę, Pawła Smolińskiego, Dariusza Widzińskiego i Bartosza Biniewskiego, wznowili treningi. Drobnej kontuzji stawu skokowego nabawił się Krzysztof Pawlaczyk. Mamy jednak nadzieję, że nie jest to uraz na tyle poważny, że przeszkodzi w niedzielnym występie - tłumaczył pierwszy szkoleniowiec Nielby Wągrowiec.

Jak wyjawił trener wągrowieckiego MKS-u, treningi nielbistów przebiegają normalnie. - Nie wprowadzamy żadnych nowości przed meczem barażowym. Droga z Wągrowca do Gdańska nie jest zbyt długa i w połowie przebiega po autostradzie, dlatego wyjeżdżamy w dniu meczu, czyli w niedzielę - informował. Ostatni trening przed spotkaniem z Wybrzeżem Gdańsk żółto-czarni odbędą w sobotę w hali wągrowieckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Szczypiorniści Nielby Wągrowiec mają już oczywiście opracowaną strategię na niedzielny mecz barażowy. Z wiadomych względów pierwszy szkoleniowiec MKS-u chce ją zachować dla siebie. - Już wcześniej pracowaliśmy nad sposobem gry Wybrzeża Gdańsk. W ostatnich dniach skupiamy się tylko i wyłącznie na naszym najbliższym przeciwniku - tłumaczył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×