29-letni rozgrywający urazu kostki doznał w 53. minucie niedzielnego meczu z Orlen Wisłą Płock. W bezkontaktowej sytuacji Lijewski źle upadł na parkiet, natychmiast łapiąc się za kostkę. Czołowy gracz Vive Targów opuścił plac gry, co nie zwiastowało nic dobrego dla kieleckiego klubu.
Kontuzja "Lijka" okazała się jednak zupełnie niegroźna, co przyznał sam zawodnik na łamach oficjalnej strony klubu: - Miałem już kilka razy podobne lekkie kontuzje stawu skokowego, więc wiem jak reaguje mój organizm - stwierdził Lijewski. Prawy rozgrywający będzie więc do dyspozycji trenera Bogdana Wenty w piątkowym meczu w Orlen Arenie w Płocku.