W środę (22.05.) głogowianie przegrali w Wągrowcu z miejscową Nielbą 26:22 i aby utrzymać się w szeregach najlepszych ekip w Polsce, muszą w rewanżu odprawić rywali z kwitkiem różnicą pięciu bramek.
Pomóc w tym mają pełne trybuny. W hali im. Ryszarda Matuszaka, za pomocą którego w Głogowie rozpoczęła się ery piłki ręcznej, szczypiorniści grają nieprzerwanie od 1998 roku. Problem w tym, że w tym sezonie na mecze Chrobrego przychodzi średnio 800 osób. Kompletu 1300 siedzonek nie ma również gdy przyjeżdża Vive Targi Kielce, czy Orlen Wisła Płock.
Teraz ma być inaczej. Władze klubu nie tylko przygotowały zniżkę na bilety, ale też konkursy z nagrodami. Dzieci i młodzież na halę wejdą za darmo, a uczniowie szkół ponadgimnazjalnych i dorośli za 8 zł.
Kibicować swoim zawodnikom chcą też fani Nielby, którzy organizują wyjazd do Głogowa. W podróż wyruszają w sobotę (25.05.) o godz. 13.30. Na trybunach zasiąść ma kilkunastoosobowa grupa kibiców w żółto-czarnych barwach. Rewanżowy barażowy pojedynek rozpocznie się ponad cztery godziny później, równo o godz. 18.