W zespole Wolsztyniaka Wolsztyn przed rozpoczęciem sezonu 2012/2013 doszło do wielu zmian kadrowych. Roszady w drużynie zaczęły się od zmiany w sztabie trenerskim, gdzie Giennadija Kamielina, zastąpił dotychczasowy kapitan wolsztyńskiej siódemki Marcin Pietruszka, przy czym miał on pełnić podwójną rolę zawodnika i trenera.
Oprócz zmiany trenera do wielu zmian doszło także wśród samych zawodników. Szeregi drużyny opuścił najlepszy strzelec Michał Przekwas, który zasilił lokalnego rywala, drużynę Realu Astromal Leszno. Z Wolsztynem pożegnali się także Jarosław Tomiak, który przeszedł do Grunwaldu Poznań i Marcin Cichy, który karierę kontynuował w zespole z Zielonej Góry. Straty kadrowe drużyna z Wielkopolski poniosła również w defensywie, gdyż karierę definitywnie zakończył filar obrony Maciej Kiciński.
Na ich miejsce klub, ze względu na bardzo trudne warunki finansowe, nie sprowadził zawodników z innych klubów, dlatego do pierwszej drużyny włączeni zostali młodzi wychowankowie oraz zawodnicy, którzy po kilkuletniej przerwie wznowili treningi.
Po tylu zmianach kadrowych władze borykającego się z problemami finansowymi klubu z Wolsztyna przed trenerem i zawodnikami postawili jeden cel, którym było utrzymanie się w gronie pierwszoligowców.
Pierwsza runda
Na inaugurację sezonu szczypiorniści Wolsztyniaka Wolsztyn udali się do Malborka, gdzie po wyrównanej walce nieznacznie ulegli gospodarzom. Kolejne mecze to już zwycięstwa, dopóki to na drodze wolsztyńskiej drużyny nie stanął klub z Legionowa, gdzie podobnie jak w Malborku po zaciętej walce byli minimalnie gorsi od przeciwników. Jak się okazało były to jedyne dwie przegrane w pierwszej rundzie zespołu Wolsztyniaka, gdyż przez kolejne siedem kolejek nie zaznał on goryczy porażki. Szczególnym momentem w rundzie jesiennej dla zawodników jak również kibiców był "świąteczny" mecz z Wybrzeżem Gdańsk, w którym po kapitalnej grze, trzymającej w napięciu końcówce i przy ogłuszającym dopingu miejscowych fanów, gospodarze pokonali wyżej notowanych rywali jedną bramką, trafioną na sekundę przed końcową syreną przez Artura Chrapę. Mecz ten był niejako ukoronowaniem pierwszej rundy, którą klub z Wolsztyna zakończył na najniższym stopniu podium.
[nextpage]Druga runda
Runda rewanżowa nie była już tak udana jak pierwsza. Zawodnikom przytrafiło się kilka słabszych meczów, bądź także brakowało im szczęścia. Duże znaczenie w przebiegu drugiej części sezonu miały liczne kontuzje i choroby, które wkradły się do szatni Wolsztyniaka i to na nie trener Marcin Pietruszka zrzuca winę za słabszą postawę w tej części rozgrywek: - Od samego początku roku musieliśmy zmagać się z licznymi chorobami i kontuzjami. Nie pozwoliło to optymalnie przygotować się do dalszej sezonu. Bardzo odczuliśmy dłuższy brak Huberta Kaczmareka (wypadek w pracy spowodował przerwę w grze), Jarka Płóciniczaka, Artura Chrapy. Problemy zdrowotne nie ominęły też Norberta Szutty, Maciej Wajsa, Macieja Laskowskiego i Mariusza Rogozińskiego. Niestety nie było tygodnia, w którym mogliśmy trenować i grać w komplecie, co miało znaczący wpływ na jakość naszej gry i niestety punkty uciekały. Bolą szczególnie te stracone na własnym parkiecie. Nie bez znaczenia jest też fakt, że przez cały sezon trenowaliśmy tylko trzy razy w tygodniu. Jest to jak na warunki pierwszoligowe z pewnością zbyt mało, by móc skutecznie walczyć przez cały sezon.
Kluczowa postać
W tym sezonie na wyróżnienie zasługuje cały zespół, lecz w szczególny sposób zaprezentowali się w nim zawodnicy leworęczni. Zarówno skrzydłowy Hubert Kaczmarek jak i prawy rozgrywający Maciej Wajs przez cały sezon prezentowali wysoką formę siejąc zamęt w szeregach obronnych rywali. - Maciej rozegrał na pewno najlepszy sezon w karierze. Jego wkład w uzyskane wyniki jest nieoceniony. Zdobywał bramki, dogrywał, a co najważniejsze to wykorzystywał swoje doświadczenie w trudnych dla zespołu momentach - tak grę swojego najlepszego zawodnika ocenił trener Marcin Pietruszka. Wskazuje On także innych zawodników, dzięki którym jego zespół osiągnął tak dobry wynik. Mianowicie ma tutaj na myśli bramkarza Jarosława Płóciniczaka, rozgrywającego Alana Raczkowiaka, który wzorowo prowadził naszą grę będąc dobrym duchem i motorem napędowym zespołu oraz debiutującego w seniorskim zespole Patryka Szuttę, który notabene w internetowej sondzie na oficjalnej stronie klubu został wybrany najlepszym zawodnikiem Wolsztyniaka.
Kto zawiódł
Trudno wytypować konkretną osobę, która zawiodła oczekiwania fanów i sztabu szkoleniowego Wolsztyniaka Wolsztyn, ponieważ cały zespół w sezonie grał na równym poziomie. Jednak obserwując poszczególne pozycje i porównując je do poprzedniego sezonu najsłabszym ogniwem w zakończonych właśnie rozgrywkach było lewe rozegranie. Wpływ na to miało opuszczenie szeregów drużyny z Wolsztyna najlepszego ich strzelca w ubiegłym sezonie - Michała Przekwasa. Dziurę tę próbowali wypełnić inni zawodnicy (Damian Kubiak, Przemysław Podleśny, a nawet Marcin Pietruszka), którzy mimo usilnych prób nie dali rady godnie zastąpić byłego kolegę.
Wywalczenie przez zespół Wolsztyniaka Wolsztyn 5. miejsca w ligowej tabeli dla wielu fanów i osób związanych z piłką ręczną jest sporą niespodzianką. Klub borykający się z problemami finansowymi przed rozpoczęciem rozgrywek nie był pewien startu w rozgrywkach, a gdy już pewne było, że w nich wystartuje to celem minimum było utrzymanie się na zapleczu Superligi.
Nowy, młody ambitny trener zdołał poukładać tak swój zespół, że okazał się on czarnym koniem rozgrywek, z którym żaden zespół nie miał łatwej przeprawy. - Jest to z pewnością bardzo dobry wynik. Tym bardziej, że przed sezonem doszło do wielu zmian. W związku z ogromnymi problemami finansowymi groziło nam wycofanie z rozgrywek, odeszło kilku podstawowych zawodników. Pozostali postanowili podjąć rękawice. Mimo tak skromnego potencjału walczyliśmy z wszystkimi zespołami jak równy z równym, pozostawiając na parkiecie dużo zdrowia. Stąd tak dobry wynik - tymi słowami sezon podsumował grający trener Wolsztyniaka Marcin Pietruszka.
Oceniając grę swojej drużyny, jako że był to jego debiutancki sezon w roli trenera zespołu seniorskiego, Marcin Pietruszka skomentował także swoją pracę: - Jestem zadowolony ze swojej pracy. Wiem też, że nie ustrzegłem się błędów. Będzie to dla mnie mobilizacją do dalszej pracy. Zadania z pewnością nie miałem łatwego. Przejąłem zespół w trudnej sytuacji kadrowej i organizacyjnej, ciężką pracą udało się wszystko poukładać. Bardzo dużym wsparciem był dla mnie nasz masażysta Mateusz Kazubski, na którego zaangażowanie, pomoc i fachową poradę mogłem zawsze liczyć. Z efektu końcowego myślę możemy być zadowoleni.
Statystyki KPR Wolsztyniaka Wolsztyn w sezonie 2012/2013
Lokata: 5
Mecze: 24 (11 zwycięstw, 5 remisów, 8 porażek)
Punkty: 27
Bramki: 712:684
Najwyższe zwycięstwo:
KPR Wolsztyniak Wolsztyn - GSPR Gorzów 41:27 (22:11)
Najwyższa porażka:
Kar-do Spójnia Gdynia - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 34:23 (19:9)
Tak grał KPR Wolsztyniak Wolsztyn w sezonie 2012/2013:
1. Kolejka Polski Cukier Pomezania Malbork - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 33:31 (16:15)
2. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - KS Meble Wójcik Elbląg 30:25 (14:10)
3. Kolejka MKS Real Astromal Leszno - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 25:28 (8:13)
4. Kolejka GSPR Gorzów - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 25:31 (8:14)
5. Kolejka KPR Legionowo - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 30:28 (15:13)
6. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - SMS ZPRP Gdańsk 35:33 (20:20)
7. Kolejka KS Vertex Sokół Kościerzyna - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 25:26 (14:16)
8. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - WKS Grunwld Poznań 37:26 (16:13)
9. Kolejka OKPR Warmia-Traveland Olsztyn - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 28:28 (14:13)
10. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - Kar-do Spójnia Gdynia 32:22 (14:9)
11. Kolejka AZS Uniwersytet Warszawski - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 23:23 (13:15)
12. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - Wybrzeże Gdańsk 24:23 (12:16)
13. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - Polski Cukier Pomezania Malbork 31:37 (14:20)
14. Kolejka KS Meble Wójcik Elbląg - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 27:27 (12:15)
15. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - MKS Real Astromal Leszno 25:25 (12:14)
16. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - GSPR Gorzów 41:27 (22:11)
17. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - KPR Legionowo 29:34 (15:16)
18. Kolejka SMS ZPRP Gdańsk - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 36:36 (21:17)
19. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - KS Vertex Sokół Kościerzyna 30:36 (15:15)
20. Kolejka WKS Grunwald Poznań - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 26:33 (9:12)
21. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - OKPR Warmia-Traveland Olsztyn 29:30 (14:9)
22. Kolejka Kar-do Spójnia Gdynia - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 34:23 (19:9)
23. Kolejka KPR Wolsztyniak Wolsztyn - AZS Uniwersytet Warszawski 26:22 (14:9)
24. Kolejka Wybrzeże Gdańsk - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 32:29 (15:12)
Statystyki zawodników:
Zawodnik | Mecze | Bramki | Średnia |
---|---|---|---|
Hubert Kaczmarek | 20 | 139 | 6,95 |
Maciej Wajs | 24 | 142 | 5,92 |
Marcin Pietruszka | 23 | 99 | 4,30 |
Norbert Szutta | 22 | 66 | 3,00 |
Patryk Szutta | 24 | 66 | 2,75 |
Alan Raczkowiak | 24 | 62 | 2,58 |
Artur Chrapa | 15 | 30 | 2,00 |
Damian Kubiak | 23 | 33 | 1,44 |
Mariusz Rogoziński | 23 | 33 | 1,44 |
Kamil Gessler | 18 | 18 | 1,00 |
Przemysław Podleśny | 9 | 9 | 1,00 |
Marcin Cichy | 8 | 7 | 0,86 |
Jakub Głowacki | 4 | 2 | 0,50 |
Maciej Laskowski | 24 | 6 | 0,25 |
Adrian Horowski | 3 | 0 | 0 |
Adrian Izydorczyk | 1 | 0 | 0 |
Jarosław Płóciniczak | 22 | 0 | 0 |
Dawid Utrata | 9 | 0 | 0 |
Marek Wieczorek | 13 | 0 | 0 |