Przysłowiowa "powtórka z rozrywki" - podsumowanie sezonu w wykonaniu Aussie Sambora Tczew

Nie tak miał wyglądać kolejny sezon ekipy beniaminka - Aussie Sambora Tczew w Superlidze. Ekipa Giennadija Kamielina miała wywalczyć spokojne utrzymanie się. Okazało się to jednak zbyt trudne.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed sezonem

To już drugi sezon w ostatnim czasie, w którym beniaminek z hukiem spadł z najwyższej ligi polskiego szczypiorniaka. Drużyna została co prawda wzmocniona znanymi nazwiskami, jak chociażby: Urszula Lipska, Hanna Strzałkowska, Anna Szott, Dominika Brzezińska czy Justyna Domnik. Jedynie ta ostatnia wywiązała się ze swojego zadania poprawnie. Pozostałe panie, nie wliczając bramkarki z pewnością stać było na więcej. Zatrudniono także nowego szkoleniowca, którym został Giennadij Kamielin.

- Mecze sparingowe pokazały, że możemy walczyć z każdym i taki też mamy zamiar. Mogę zapewnić wszystkich, że żadna z nas przed meczem się nie podda i będziemy walczyć do ostatniej minuty - zapowiadała przed sezonem kapitan tczewskiej siódemki Domnik. Jak się potem okazało wszystkie te działania okazały się być płonne.

Pierwsza runda

Pierwsze spotkanie przeciwko Pogoni Baltica Szczecin wcale jednak nie zapowiadało późniejszej tragedii. Wygrana na terenie zdecydowanie wzmocnionej szczecińskiej siódemki wskazywał, że tczewianki rzeczywiście mogą być w stanie w tej lidze namieszać. Prawdziwym objawieniem w debiucie okazała się być rozgrywająca Domnik. Życie pokazało jednak zgoła coś innego. Na kolejne punkty beniaminka trzeba było czekać do spotkania z... Pogonią Baltica. Co prawda Sambor bliski był zdobycia punktów na terenie elblążanek oraz piotrkowianek, ale oba ich spotkania zakończyły się dwubramkowymi porażkami.

- Brakuje nam siły. Mamy tak skromną ławkę rezerwowych, że nie mamy siły na to, żeby grać całe 60 min. Nie chcę tu zwalać winy jedynie na to. Brakuje nam też skuteczności - mówiła po pierwszych czterech kolejka bramkarka Dominika Brzezińska. Podopiecznym Kamielina nie udało się ograć najsłabszej wówczas Piotrcovii (28:26). Przełamanie miało przyjść na mecz z drugim beniaminkiem ligi - Olimpią-Beskidem Nowy Sącz. Nic takiego jednak nie miało miejsca. W między czasie Samborowi przydarzyła się najwyższa ligowa porażka. Pogromcą okazały się być Miedziowe, które ograły na ich terenie aż 20:35. - Z takim zespołem, jak Zagłębie wystarczą dwa przestoje w meczu i w efekcie mamy 15 bramek różnicy. We własnej hali nie powinnyśmy do tego dopuszczać. Musimy wszystkie wracać do obrony - żaliła się wówczas Urszula Lipska.

Kamielin bardzo krótko pracował w Tczewie. Potem zatrudniła go Politechnika Koszalińska
Kamielin bardzo krótko pracował w Tczewie. Potem zatrudniła go Politechnika Koszalińska

Wraz ze zdobywaniem punktów przyszły także inne problemy - finansowe. Z tychże właśnie względów po 9. kolejkach pożegnano się z kazachskim szkoleniowcem. Jego obowiązki przejął jego dotychczasowy asystent Robert Karnowski. Jedyną dobrą informacją było to, że klub nie został wycofany z Superligi. Ostatni mecz pierwszej rundy mógł przynieść beniaminkowi pewien oddech i kolejne dwa oczka. Niestety do tego nie doszło. Zdaniem niektórych przez sędziów. - Jest nam bardzo szkoda meczu z Jelenią Górą, bo te dwa punkty nam się należały. Szkoda tych niewykorzystanych sytuacji, bo nawet przy tak słabym sędziowaniu można było zdobyć dwa punkty - skomentowała tamten mecz liderka tczewianek.

Druga runda

Odmiana miała przyjść na kolejny mecz i rzeczywiście przyszła. Styl gry gospodyń pozostawiał wiele do życzenia, ale punkty udało się zdobyć. Sambor po 12. kolejkach podobnie jak Piotrcovia zgromadził 4. oczka. - Nasze wyniki jak wskazuje tabela nie mogą być zadowalające. Może i w niektórych spotkaniach była okazja na zdobycie większej ilości punktów, ale nie udało się Zespół grał słabiej niż zakładaliśmy, chociaż końcówka I rundy była już bardziej udana. Patrzymy w przyszłość z wiarą, że będzie lepiej - z lekkim optymizmem patrzył w przyszłość trener Karnowski. Ten optymizm podbudowywał fakt, że samborzanki większość meczów miały rozegrać na własnym terenie. Remisy z silniejszymi zespołami - Startem Elbląg oraz AZS-em Politechniką Koszalińską rzeczywiście mógł wskazywać, że beniaminek zaczyna odbijać się od ligowego dna.

Dość szybko jednak okazało się, że to była tylko chwilowa poprawa. Ponowna porażka z piotrkowiankami przywróciła status quo. W dodatku poważnej kontuzji doznała Hanna Strzałkowska, dla której w tym momencie sezon się zakończył. Szczypiornistki Aussie Sambora bardzo chciały zrewanżować się nowosądeczankom. Jednak i ta sztuka im się nie udała. Karnowski największe pretensje miał wówczas nie tylko do swoich podopiecznych, ale również do sędziów tamtego widowiska. - Co zaważyło o porażce? Przede wszystkim nieumiejętność wykańczania akcji. Uważam, że oba zespoły nie grały najlepszej piłki, ale walczyły jak mogły. Całe widowisko popsuli sędziowie, którzy doprowadzili do bardzo brutalnej gry. Uważam też, że kilka gwizdków było niesprawiedliwych.

Z pięciu ostatnich spotkań zespół z Tczewa aż trzy rozgrywał na własnym parkiecie. To jednak nie okazało się być ich atutem. Za każdym razem porażki były dość wyraźne, no może poza spotkaniem z KSS-em Kielce, które to gospodynie przegrały dopiero w samej końcówce. W efekcie najmniej licznej ekipie do fazy play-out przyszło wystartować z dorobkiem zaledwie 6. punktów.
[nextpage]Faza play-off

Sporo nadziei spłynęło na siódemkę z województwa pomorskiego po pierwszym meczu o utrzymanie z Ruchem Chorzów. Wygrana 26:21 była wówczas jedną z większych niespodzianek. Dobry start w decydującej o być albo nie być w Superlidze nie przeniósł się na rywalizację z Piotrcovią. Podopieczne Henryka Rozmiarka zagrały wówczas słabe zawody, ale w swoim składzie miały Joannę Wagę oraz Agatę Wypych - zdobywczynie odpowiednio 10 i 9 goli.

Matematyczne szanse na utrzymanie Sambor stracił już w następnej konfrontacji - przeciwko Startowi Elbląg. Zdecydowała wówczas pierwsza połowa, którą miejscowe przegrały aż 9:16. Wobec powyższego faktu drużynie nie pozostało już nic innego jak po prostu dograć sezon do końca. Końcówka okupiona została kolejnymi porażkami. Ostatecznie tczewianki sezon 2012/2013 skończyły z dorobkiem 8. oczek, co jest bilansem lepszym od ich ostatniego o zaledwie 2. punkty. Trudno zatem powiedzieć, by lekcja została wyciągnięta.

Kluczowa postać:

Zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się tutaj Justyna Domnik. Środkowa rozgrywająca jako jedyna nie zawiodła. Zdarzały się jej słabsze mecze, jak chociażby te z Olimpią-Beskidem, Zagłębiem czy KPR-em Jelenia Góra. Mimo wszystko na swoje konto dopisała łącznie aż 177 trafień w 28. spotkaniach, co dało jej wysokie 7. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelczyń całej ligi.

Domnik w każdym niemalże meczu stanowiła o sile swojej drużyny
Domnik w każdym niemalże meczu stanowiła o sile swojej drużyny

Kto zawiódł:

Zawiodły te najbardziej doświadczone, które miały stanowić o obliczu tej ekipy. Bardzo wiele spodziewano się chociażby po Urszuli Lipskiej, która przeniosła się z Vistalu Łączpolu Gdynia. Niewiele pozytywnego można było dostrzec w grze doświadczonej, bo już 30-letniej obrotowej Anny Szott. Do niej dopasowała się również o rok starsza skrzydłowa Hanna Strzałkowska. Tej przeszkodziła jednak kontuzja, której doznała po spotkaniu z Akademiczkami z Koszalina.

Superliga pokazała po raz kolejny, że siły należy mierzyć na zamiary. Nie wiadomo co by było, gdyby klub nie popadł w tarapaty finansowe. Jeszcze przed końcem pierwszej rundy głośno było o możliwości wycofania drużyny z dalszych rozgrywek. Sezon udało się dokończyć, ale koszt i tak jest bardzo duży.

Statystyki Aussie Sambora Tczew w sezonie 2012/13:

Lokata: 12. miejsce
Mecze: 28 - 3 zwycięstwa, 2 remisy, 23 porażki
Bramki: 681:815 (śr/mecz: 24,3:29,1)
Najlepsza strzelczyni: Justyna Domnik - 177 bramek

Najwyższe zwycięstwo:

Aussie Sambor Tczew - Ruch Chorzów 26:21 - 5 bramek

Najwyższa porażka:
Aussie Sambor Tczew - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 20:35 - 15 bramek

Tak grał SPR Lublin w sezonie 2012/13:

PGNiG Superliga

Faza zasadnicza:
1. kolejka: Pogoń Baltica Szczecin - Aussie Sambor Tczew 22:24
2. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Vistal Łączpol Gdynia 24:31
3. kolejka: Start Elbląg - Aussie Sambor Tczew 32:30
4. kolejka: Politechnika Koszalińska - Aussie Sambor Tczew 22:35
5. kolejka: Piotrcovia Piotrków Tryb. - Aussie Sambor Tczew 28:26
6. kolejka: KSS Kielce - Aussie Sambor Tczew 31:24
7. kolejka: Aussie Sambor Tczew - MKS Olimpia Nowy Sącz 19:30
8. kolejka: Ruch Chorzów - Aussie Sambor Tczew 28:21
9. kolejka: Aussie Sambor Tczew - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 20:35
10. kolejka: SPR Lublin - Aussie Sambor Tczew 38:31
11. kolejka: Aussie Sambor Tczew - KPR Jelenia Góra 26:27
12. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Pogoń Baltica Szczecin 22:20
13. kolejka: Vistal Łączpol Gdynia - Aussie Sambor Tczew 34:29
14. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Start Elbląg 22:22
15. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Politechnika Koszalińska 31:31
16. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Piotrcovia Piotrków Tryb. 22:24
17. kolejka: MKS Olimpia Nowy Sącz - Aussie Sambor Tczew 29:23
18. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Ruch Chorzów 25:36
19. kolejka: Aussie Sambor Tczew - KSS Kielce 21:24
20. kolejka: KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Aussie Sambor Tczew 28:22
21. kolejka: Aussie Sambor Tczew - SPR Lublin 25:32
22. kolejka: KPR Jelenia Góra - Aussie Sambor Tczew 28:23

Play-out

23. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Ruch Chorzów 26:21
24. kolejka: Piotrcovia Piotrków Tryb. - Aussie Sambor Tczew 32:30
25. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Start Elbląg 23:27
26. kolejka: Ruch Chorzów - Aussie Sambor Tczew 27:19
27. kolejka: Aussie Sambor Tczew - Piotrcovia Piotrków Tryb. 23:31
28. kolejka: Start Elbląg - Aussie Sambor Tczew 32:28

PGNiG Puchar Polski


1/8 finału:

SPR Lublin - Aussie Sambor Tczew 38:26

Statystyki zawodniczek w PGNiG Superlidze:

ZawodniczkaMeczeBramkiŚrednia/mecz
Justyna Domnik 28 177 6,32
Justyna Belter 24 84 3,50
Urszula Lipska 25 77 3,08
Magda Stanulewicz 27 78 2,89
Hanna Strzałkowska 16 41 2,56
Katarzyna Skonieczna 27 67 2,48
Magda Krajewska 27 53 1,96
Anna Szott 27 53 1,96
Marta Tomczyk 25 35 1,40
Agnieszka Jezierska 1 1 1,00
Justyna Szlija 20 9 0,45
Joanna Gelińska 10 4 0,40
Kinga Gutkowska 3 1 0,33
Aneta Skonieczna 27 1 0,04
Dominika Brzezińska 28 0 0
Marta Wiercioch 4 0 0
Kinga Damaziak 1 0 0
Alicja Urbańska 1 0 0
Alicja Rostankowska 0 0 0
Natalia Winiarska 0 0 0

Źródło artykułu: