Wycofanie KSS-u z rozgrywek PGNiG Superligi jest praktycznie końcem kobiecej piłki ręcznej na wysokim poziomie w Kielcach. Zgłoszony do drugiej ligi zespół oparty zostanie na najmłodszych adeptkach, co oznacza, że kadra Tygrysic ulegnie diametralnej zmianie. Wszystkie zawodniczki otrzymały wolną rękę w poszukiwaniu klubów.
Znana jest już przyszłość czołowych piłkarek kieleckiej drużyny, o kontrakty walczą natomiast pozostałe szczypiornistki. Razem z Kamilą Skrzyniarz do Lublina przeniesie się Honorata Syncerz, a na występy w KGHM Metraco Zagłębiu Lubin zdecydowała się Paulina Piechnik. Wątpliwości dotyczące kilku innych zawodniczek rozwiewa trener Paweł Tetelewski:
- Z tego co mi wiadomo do Norwegii wyjadą Grzesik i Paszowska. Kilka klubów bije się o młodą Drabik, a rozmowy z różnymi zespołami prowadzą też Olszowa i Wawrzynkowska - zdradził opiekun KSS-u.
Sam szkoleniowiec nie jest jeszcze pewien swojej przyszłości. W Kielcach obowiązuje go bowiem umowa. - Mam ważny kontrakt do 30 maja przyszłego roku. Na razie nie wiem jak będzie wyglądała moja przyszłość. Muszę spotkać się z prezesem i po tym spotkaniu będę mógł powiedzieć więcej - stwierdził.