Mecz Frisch Auf! z RNL zapowiadał się jako mecz kolejki. Gospodarze w tym sezonie nie stracili jeszcze punktu, natomiast "Lwy" po remisie we własnej hali z Lemgo z pewnością liczyli na komplet punktów. Mecz rozpoczął się znakomicie dla gości, tym razem z Henningiem Fritzem w bramce. W 9. minucie meczu, po golu Mariusza Jurasika, Rhein-Neckar wyszło na prowadzenie 7:2. Gospodarze jednak systematycznie odrabiali straty, a na 45 sekund przed końcem pierwszej połowy rzucili bramkę na remis.
Druga połowa to bardzo wyrównana gra obu drużyn. Największych emocji przyniosło ostatnie dziesięć minut meczu. Gospodarze wyszli na trzybramkowe prowadzenie, które utrzymywało się do 55. minuty. Wtedy o czas poprosił trener "Lwów", co przyniosło to efekt w postaci dwóch bramek zdobytych przez Jurasika. Na dwie minuty przed końcem Frisch Auf! wyszło na dwubramkowe prowadzenie. Jednak ostatnie słowo należało do zawodników gości, którzy zdobyli dwie bramki z rzędu i doprowadzili do remisu 31:31.
W barwach Frisch Auf! znakomity mecz rozegrał Pawel Horak, który w sumie zdobył dziewięć goliW barwach "Lwów" najbardziej skuteczni byli Mariusz Jurasik, zdobywca ośmiu bramek, oraz Gudjon Valur Sigurdsson. Lewoskrzydłowy reprezentacji Islandii zaliczył jedenaście trafień i był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu. Słabiej spisali się pozostali reprezentanci Polski. Karol Bielecki zdobył tylko trzy bramki, podobnie jak Grzegorz Tkaczyk, natomiast Sławomir Szmal wystąpił tylko w ostatnich ośmiu minutach meczu.
Sześć bramek dla HSV Hamburg zdobył Krzysztof Lijewski, a jego drużyna pokonała S.C. Magdeburg 28:22. Jego starszy brat Marcin zaliczył 3 trafienia. Mecz w pierwszej połowie toczył się praktycznie "bramka za bramkę". Dopiero w drugiej połowie gospodarze wypracowali sześć goli przewagi, która utrzymała się do końca spotkania. W barwach Gladiatorów jedna bramka była zasługą Bartosza Jureckiego.
W pozostałych meczach SG Flensburg-Handewitt pewnie pokonał Stralsunder HV 40:28, TBV Lemgo zwyciężyło TUSEM Essen 32:21, a MT Melsungen poległ na wyjeździe z HBW Balingen-Weilstetten 28:33. Klub Pawła Orzłowskiego nie zdobył w tym sezonie jeszcze punktu.
W niedziele odbędzie się jeszcze mecz Füchse Berlin z rewelacją tych rozgrywek TSV Dormagen oraz TSV GWD Minden z VfL Gummersbach.