Adam Steczek: Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu

Po trzech kolejkach spotkań ekstraklasy Zagłębie Lubin zajmuje 4. pozycję. W miniony weekend wicemistrzowie Polski niespodziewanie ulegli przed własną publicznością AZS AWF Gdańsk.

Łukasz Lemanik: Zagłębie po udanym początku sezonu doznało niespodziewanej porażki. Nie zmienia to faktu, że wicemistrzowie Polski są wciąż jednym z głównych kandydatów do walki o medale

Adam Steczek: Tak to prawda, ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Przed nami jeszcze dużo, dużo grania i wszystko się może zdarzyć. My na pewno zawsze wychodzimy na parkiet, aby walczyć o zwycięstwo i mam nadzieję, że w tym sezonie będzie tych zwycięstw jak najwięcej, tak aby przystąpić do decydujące fazy sezonu z jak najlepszej pozycji.

O co walczy Zagłębie w sezonie 2008/09?

- Podobnie jak w ostatnich latach, tak i tym razem walczymy o medal. Jakiego koloru będzie to medal okaże się na koniec sezonu. Z pewnością więcej będziemy mogli powiedzieć po rundzie zasadniczej.

Niedawno zostałeś nowym kapitanem drużyny, zastępując na tym stanowisku miejsce Pawła Orzłowskiego...

- Cieszę się, że chłopaki mi zaufali. Wiem, że to odpowiedzialna funkcja i na pewno dam z siebie wszystko.

A co słychać w życiu prywatnym Adama Steczka?

- Trochę się ostatnio u mnie pozmieniało. Obecnie czekam na potomka i z tego co wiem będzie to syn. Mam nadzieję, że będzie zdrowy, bo to jest najważniejsze.

Komentarze (0)