Sebastian Kicki: W każdej chwili mogę odejść

Sebastian Kicki w przyszłym sezonie będzie występował w Olimpii Piekary Śląskie. Doświadczony golkiper w każdej chwili może jednak zmienić barwy klubowe.

Bramkarz z Chorzowa o tym, że będzie zmuszony szukać nowego pracodawcy, dowiedział się pod koniec maja. Początkowo wydawało się, że Kicki zasili szeregi zbrojącego się do walki o awans do PGNiG Superligi Śląska Wrocław, ostatecznie do podpisania kontraktu jednak nie doszło. - Było jeszcze kilka innych opcji, ale później wszystko stanęło - nie kryje były gracz NMC Powenu Zabrze w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Kicki szukał pracodawcy, który zaoferowałby mu dłuższy kontrakt bądź w przypadku którego problemem nie byłyby codzienne dojazdy na treningi. - Mam pracę, w której jestem od siedmiu lat, i nie chcę ryzykować wszystkiego dla rocznej umowy - mówił jeszcze kilka tygodni temu sam zainteresowany.

Pomocną dłoń do zawodnika wyciągnęła Olimpia. - Trener oraz prezes bardzo mi pomogli i jestem im za to niezwykle wdzięczny. Najważniejsze, że mam już gdzie grać i trenować - podkreśla Kicki.

Wciąż niewykluczone jest, że doświadczony golkiper w przyszłym sezonie wystąpi jednak w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Gdyby w trakcie sezonu coś złego stało się w którymś z klubów Superligi, to ja jestem gotowy i w każdej chwili mogę z Piekar Śląskich odejść - podkreśla Kicki. - Nie ukrywam, że pod tym względem w Olimpii poszli mi bardzo na rękę.

Źródło artykułu: