Pogoń liderem po pierwszym dniu turnieju Baltica Summer Cup

Od dobrego akcentu rozpoczęły turniej piłkarki ręczne Pogoni Baltica Szczecin, które ograły elblążanki. Większe problemy w drugim spotkaniu miał Firmus AZS Politechnika Koszalińska.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski

Początek pierwszego starcia w szczecińskim turnieju Baltica Summer Cup 2013 lepiej rozpoczęły przyjezdne z Elbląga. Podopieczne Antoniego Pareckiego po 5 minutach prowadziły 5:2. Dwa trafienia zaliczyła w tym fragmencie spotkania nowo pozyskana skrzydłowa Katarzyna Koniuszaniec. Z biegiem czasu okazał się to być jednak miły złego początek. Wydarzenia na parkiecie między 11. a 14. minutą zdominowały już gospodynie. 5 trafień z rzędu zrobiło swoje. Pogoń Baltica zaczęła grać dynamiczniej, nie zabrakło akcji kombinacyjnych, które mogły się podobać.

Po dwudziestu dwóch minutach i trafieniu z dystansu Małgorzaty Stasiak tablica świetlna wskazywała wynik 15:9. Zdobywanie bramek seriami zaowocowało tym, że na przerwę miejscowe zeszły z wynikiem 20:13. - Elbląg rozpoczął od prowadzenia. Widać, że był mocno zmotywowany. Z biegiem czasu zaczęliśmy lepiej grać w obronie. Pomogły nam bramkarki. Wyszliśmy na prowadzenie, które utrzymaliśmy do końca spotkania - krótko ocenił przebieg meczu Adrian Struzik.
Pogoń dość łatwo ograła Start w pierwszym meczu turnieju Pogoń dość łatwo ograła Start w pierwszym meczu turnieju
Drugą połowę od trafienia rozpoczęła Hanna Yashchuk. Start za sprawą Kingi Grzyb oraz wspomnianej wcześniej Koniuszaniec starał się odrabiać straty. Częściowo to się udało. Jednak to Pogoń kontrolowała mecz. Z dobrej strony pokazała się Stasiak, która kilkukrotnie popisała się celnym rzutem z drugiej linii. Co ciekawe, strzelanie zakończyły dwie siódemki. Wśród gospodyń z takim numerem na koszulce grała Patrycja Królikowska, po drugiej stronie parkietu natomiast Joanna Waga. - Wynik cieszy, ale również cieszy to, że zagrały wszystkie zawodniczki. Kilka z nich miało okazję pokazać się trenerowi. Bardzo pozytywnie oceniam te młodsze zawodniczki. Niemniej jednak wyznaję zasadę, że nie wyróżniam indywidualnie. Trzeba dać im czas, niech trenują, chwalić zaczniemy je później - dodał szkoleniowiec z Grodu Gryfa.

Na koniec szkoleniowiec Pogoni poproszony o wskazanie faworyta zawodów odpowiedział. - Myślę, że jest to taki turniej, że tu nie ma faworytów. Patrząc na to, że Zagłębie jest wicemistrzem Polski, to na papierze one są tym faworytem.

Pogoń Baltica Szczecin - Start Elbląg 33:28 (20:13)

Pogoń Baltica: Płaczek, Szywerska - Huczko, Jakubowska 2, Wilamowska 2, Sabała 2, Stachowska 4, Królikowska 3, Cebula 6, Noga 1, Głowińska 1, Piontke 1, Agova 4, Szulc, Stasiak 5, Yashchuk 2.

Start Elbląg: Kędzierska, Sielicka - Sądej, Waga 3, Cekała, Wolska 2, Jędrzejczyk 1, Szymańska 4, Aleksandrowicz 2, Klonowska 1, Karwecka, Jałoszewska, Zoria 5, Grzyb 4, Koniuszaniec 6.

Znacznie więcej można było oczekiwać od Akademiczek, które na parkiet wybiegły zaraz po szczeciniankach. Ich rywalkami były jeleniogórzanki, których skład uległ sporej zmianie i, co ważniejsze, odmłodzeniu. Po 6 minutach podopieczne Reidara Moistada prowadziły już 5:1. Wydawało się, że przeciwnik nie stawi koszaliniankom zbyt wielkiego oporu. Nic bardziej mylnego. Niesamowicie długi przestój w grze, bo trwający aż 13 minut sprawił, że KPR zdołał wyrównać na 5:5. Gdyby lepiej kontrataki wykańczała Mariola Wiertelak to prowadziłby zespół Małgorzaty Jędrzejczak. - Myślę, że to może wynikało trochę z braku sił. Intensywnie trenujemy już od około miesiąca. Mogło to wynikać też ze przemęczenia - powiedziała zaraz po meczu "sprawczyni" słabszej skuteczności w kontrze Wiertelak.

Trzy trafienia w samej końcówce pierwszej połowy pozwoliły nieco zmazać słabą dyspozycję koszalinianek i zejść na przerwę z wynikiem 13:11. - Niewiele trenowałyśmy z piłkami. Więcej biegałyśmy, ćwiczyłyśmy na siłowni. To są właściwie pierwsze nasze takie mecze, w których się zgrywamy i porozumiewamy z trenerem. Staramy się wykonywać to, czego on od nas oczekuje. Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że nie jesteśmy tutaj w kompletnym składzie. Mamy w zespole sporo urazów. Można powiedzieć, że niektóre z nich to podstawowe zawodniczki. Potrzebują jeszcze trochę czasu, by dojść do siebie. Miejmy nadzieję, że trener to szybko poukłada - tłumaczyła postawę swoją i koleżanek Joanna Chmiel.
Lidia Żakowska napsuła koszaliniankom najwięcej Lidia Żakowska napsuła koszaliniankom najwięcej "krwi"
Po wznowieniu spotkania Politechnika zyskała przewagę. Początkowo za zdobywanie bramek wzięły się Joanna Załoga oraz Milena Kot. Jednak jak rzecze stare porzekadło im dalej w las, tym więcej drzew. Tak porównać można poczynania faworyzowanego AZS-u. Im bliżej końca meczu, tym ich przewaga zaczynała topnieć. Duża była w tym zasługa Beaty Skalskiej a nader wszystko nowej liderki strzelczyń turnieju Lidii Żakowskiej, która mecz skończyła z ośmioma trafieniami. Ostatecznie dwa punkty zgarnął Koszalin. - Przed meczem myślałyśmy, że będzie to całkiem inne spotkanie, bo wiedziałyśmy na jakim etapie przygotowań jest nasza drużyna. Myślę, że nie było tak źle. Wynik jest jednak taki a nie inny - rzuciła skrzydłowa KPR-u Wiertelak.

Zapytana na koniec o wskazanie faworyta całych zawodów powiedziała. - Myślę, że jest nim Gdynia. Swojej opinii na ten temat nie wyraziła z kolei Chmiel. - Szczerze powiem, że nie oceniałam i nie widziałam, jak inne zespoły się prezentują. To są tak naprawdę pierwsze grania. Wszystkie drużyny ponownie trenowały. Nacisk kładziony był na siłownię, kondycję. Trudno więc wskazać faworyta turnieju.

Firmus AZS Politechnika Koszalińska - KPR Jelenia Góra 31:29 (13:11)

Firmus AZS Politechnika: Czarna, Borkowska - Winter 4, Gajdzis, Oreszczuk 1, Łach 1, Chmiel 2, Załoga 4, Odrowska 4, Lisewska 3, Koprowska 1, Rybicka, Nowicka, Dąbrowska 5, Kot 6, Piechnik.

KPR: Kozłowska, Demiańczuk - Wiertelak 5, Tomczyk 2, Winogrodzka, Skalska 5, Uzar, Buklarewicz 3, Wesołowska 3, Winiarska, Żakowska 8, Grobelska, Michalak 3.

Tabela grupy A po pierwszym dniu turnieju:

M Drużyna M Z R P Bramki Pkt.
1 Pogoń Baltica Szczecin 1 1 0 0 33:28 2
2 KGHM Metraco Zagłębie Lubin - - - - - -
3 Start Elbląg 1 0 0 1 28:33 0

Tabela grupy B po pierwszym dniu turnieju:

M Drużyna M Z R P Bramki Pkt.
1. Firmus AZS Politechnika Koszalińska 1 1 0 0 31:29 2
2. Vistal Gdynia - - - - - -
3. KPR Jelenia Góra 1 0 0 1 29:31 0

Klasyfikacja najlepszych strzelczyń po pierwszym dniu turnieju:

M Nazwisko Klub Bramki
1. Lidia Żakowska KPR Jelenia Góra 8
2. Agata Cebula Pogoń Baltica Szczecin 6
3. Katarzyna Koniuszaniec Start Elbląg 6
4. Milena Kot Firmus AZS Politechnika 6
5. Marta Dąbrowska Firmus AZS Politechnika 5
6. Beata Skalska KPR Jelenia Góra 5
7. Małgorzata Stasiak Pogoń Baltica Szczecin 5
8. Mariola Wiertelak KPR Jelenia Góra 5
9. Valeriia Zoria Start Elbląg 5

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×