Turniej w Kwidzynie: Zła passa pierwszoligowców przerwana - relacja z meczu MMTS Kwidzyn - Wybrzeże Gdańsk

Wybrzeże Gdańsk przerwało czarną passę pierwszoligowców na turnieju w Kwidzynie i pokonało MMTS Kwidzyn 30:27. Gdańszczanie już w pierwszej połowie prowadzili różnicą sześciu bramek i nie wygranej.

W pierwszym dniu Turnieju o Puchar Prezesa MMTS-u Kwidzyn, gospodarze nie byli zbyt gościnni. Najpierw wygrali różnicą dziesięciu bramek z Nielbą Wągrowiec, a następnie zdemolowali Gaz-System Pogoń Szczecin, wygrywając z tą drużyną dziewięcioma bramkami. Gdańszczanie natomiast przegrali wyraźnie ze szczecinianami i z płocczanami. Wydawało się więc, że to podopieczni Krzysztofa Kotwickiego odniosą pewne zwycięstwo.

Sobotnie spotkanie zaczęło się dobrze dla gospodarzy i po bramce Kamila Sadowskiego prowadzili 2:0. Później jednak do głosu doszli podopieczni Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka. Jeszcze w szóstej minucie był remis, ale od tego czasu do samego końca przewagę utrzymali gdańszczanie. Kluczowym momentem było zdobycie przez Wybrzeże trzech bramek od trzynastej do szesnastej minuty, dzięki czemu z wyniku 7:9 wyszli na prowadzenie 7:12.

W tym spotkaniu skuteczny był Krzysztof Mogielnicki.- To był tylko sparing, jednak cieszy mnie to, że wychodziło nam dużo rzeczy. Nasza gra wyglądała lepiej, a w obecnym składzie siły są rozłożone na każde pozycje. Czeka nas dużo pracy i dużo sparingów. Ważne, by wszystko dobrze wyglądało na inaugurację ligi - powiedział rozgrywający gdańskiej drużyny. Przed przerwą gdańszczanie, w których szeregach poza Mogielnickim skuteczny był też Adrian Kondratiuk podwyższyli przewagę do sześciu bramek, aby ostatecznie wygrać pierwszą część spotkania 17:12.

Od początku drugiej połowy podopieczni Krzysztofa Kotwickiego wzięli się za odrabianie strat. Po tym jak Mateusz Seroka pokonał Sebastiana Sokołowskiego w 41 minucie na tablicy wyników widniał już rezultat 22:24 i wydawało się, że jeszcze nie wszystko dla kwidzynian stracone. W tym jednak momencie przełamali się gdańszczanie, którzy zdobyli trzy bramki z rzędu, z czego dwie z koła rzucił Łukasz Rogulski . Pod koniec głównie za sprawą Adriana Nogowskiego gospodarze starali się jeszcze uratować wynik, ale ostatecznie Wybrzeże wygrało 30:27.

Obie drużyny czekają teraz najbardziej prestiżowe spotkania w tym turnieju. Brązowy medalista ubiegłorocznych mistrzostw Polski, MMTS Kwidzyn zmierzy się ze srebrnym medalistą - Orlenem Wisłą Płock, a gdańszczanie zagrają z głównym kontrkandydatem do awansu - Nielbą Wągrowiec.

MMTS Kwidzyn - Wybrzeże Gdańsk 27:30 (12:17)

MMTS: Szczecina, Kiepulski - Nogowski 6 (2 min), Seroka 5, Zadura 4 (2 min), Genda 2 (4 min), Mroczkowski 2, Sadowski 2, Łangowski 2 (2 min), Jędrzejewski 1, Klinger 1, Peret 1, Szczepański 1 oraz Daszek, Górski, Rosiak.

Wybrzeże: Chmieliński, Sokołowski - Mogielnicki 6 (2 min), Kondratiuk 5, Kornecki 4 (2 min), Rogulski 4 (2 min), Nidzgorski 3, Abram 2, Rakowski 2, Nilsson 1, Piwowarczyk 1, Papaj 1, Prymlewicz 1 oraz Żak, Strzebiecki, Sulej, Helman, Waszkiewicz.

Kary: MMTS - 10 min, Wybrzeże - 6 min.

Rzuty karne: MMTS - 3/3, Wybrzeże - 0/0.

KlubMeczePunktyBilans+/-
Orlen Wisła Płock 2 4 73:49 +24
MMTS Kwidzyn 3 4 92:76 +16
Gaz-System Pogoń Szczecin 3 4 79:61 +18
Wybrzeże Gdańsk 3 2 70:89 -19
Nielba Wągrowiec 3 0 58:98 -40
Źródło artykułu: