Valentin Ghionea: Nie odstajemy od Magdeburga czy Rhein-Neckar

W czwartkowy wieczór szczypiorniści Orlen Wisły Płock rozegrają kolejne spotkanie sparingowe. Rywalem zespołu Manolo Cadenasa będzie niemiecki SC Magdeburg.

Nafciarze do Niemiec udadzą się już w środę wieczorem, zaś mecz z ekipą Bartosza Jureckiego, a od niedawna także Macieja i Tomasza Gębali rozegrają w czwartek o godz. 19:00. Spotkanie z Gladiatorami z Magdeburga będzie dla płockiej drużyny początkiem serii gier z niemieckimi drużynami - w kolejnych dniach wicemistrzów Polski czekają bowiem starcia z TSV Hannoverem-Burgdorf i Rhein-Neckar Löwen.

- Dla nas będzie to kolejny etap przygotowań i kolejny trening, przy czym postaramy się z pewnością o korzystny dla nas rezultat. Nie uważam, żebyśmy w tej chwili wiele odstępowali od wspomnianych zespołów - mówi na łamach oficjalnej strony klubu skrzydłowy Nafciarzy, Valentin Ghionea. - To pozwala nam myśleć nie tylko o coraz lepszej grze, ale także o zwycięstwach w tych spotkaniach, choć z naszą szczytową formą czekamy na koniec sierpnia - dodaje.

Płocczanie okres gier treningowych rozpoczęli od czterech zwycięstw podczas turnieju o Puchar Prezesa MMTS Kwidzyn. Ghionea wraz z innym skrzydłowym, Ivanem Nikceviciem, zdobyli po 19 bramek. To właśnie szybka gra na skrzydłach i liczne kontry mają być znakiem firmowym drużyny trenera Manolo Cadenasa. Rumun chwali sobie również współpracę z Marcinem Lijewskim. - To znakomity piłkarz i na pewno wniesie wiele dobrego w nasze poczynania. W Bundeslidze znany był z perfekcyjnej wręcz współpracy ze skrzydłowymi, a teraz to tylko potwierdza - kończy.

Komentarze (20)
avatar
HBL
14.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odważna deklaracja ! Czas udowodnić na parkiecie czy tak jest faktycznie. Powodzenia. 
Na Kolana
14.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Król jest tylko jeden. 
avatar
kibiCK
14.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
@Mariusz7 Czytaj całość
Wisełka
14.08.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Magdeburg to w tej chwili żadna rewelacja - przeciętna drużyna Bundesligi. Potrafią powalczyć z mocniejszymi, żeby w następnym meczu polec z gorszymi od siebie.
Co innego RNL, tam na każdej po
Czytaj całość
avatar
kibiCK
14.08.2013
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Z Lijewskimi to prawda. Oni rzucają bramki, mają niezły rzut, ale muszą mieć dobry dzień. Jak im nie idzie rzutowo to pod tym względem potrafią wyglądać słabo, ale jeśli chodzi o rozegranie pił Czytaj całość