Miedziowe podczas memoriału wygrały wszystkie mecze. Zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin zmierzyły się w fazie grupowej z SPR Pogoń Balticą Szczecin i BNTU-BelAZ Mińsk, a w finale z MKS Lublin. - Gra się po to, aby wygrywać. Wygrałyśmy trzy spotkania, a w meczu finałowym pokonałyśmy Lublin. Zagrałyśmy z MKS-em dobre zawody. Cieszymy się, że wygrałyśmy turniej, bo rok temu się to nie udało, a chciałyśmy ten memoriał zakończyć zwycięstwem gospodarzy - powiedziała Karolina Semeniuk-Olchawa.
Podopieczne trener Bożeny Karkut sprawdziły swoją formę także na turnieju Baltica Summer Cup w Szczecinie. W ten weekend drużyna pojedzie do Chorzowa, gdzie odbędzie się Lyoness Cup.
- Uważam, że jesteśmy w bardzo dobrej formie, aczkolwiek niektóre elementy szwankują. Będziemy zwracać uwagę przede wszystkim na defensywę. Młodzież która wchodzi z ławki walczy i bardzo dobrze odnajduje się w obronie 3-2-1. Nasza dyspozycja jest dobra, a na rozgrywki mam nadzieję, że będzie bardzo dobra. Jak będzie w sezonie, zobaczymy. Na razie jesteśmy zadowolone z formy, trenerka również i liczę na to, że tak zostanie - dodała zawodniczka.
Środkowa rozgrywająca rozegrała w weekend świetne zawody. Jak sama przyznała, miała w koleżankach z zespołu duże wsparcie. - W bardzo dobrej formie jest Joanna Obrusiewicz, mamy ambitne skrzydłowe i jest przecież Klaudia Pielesz, która ma doskonałe warunki fizyczne. Mam nadzieję, że tak skompletujemy ten skład i tak ustawimy na początek sezonu, że będziemy na boisku doskonale się rozumiały, a przede wszystkim wygrywały - powiedziała popularna "Semena".
- Gra cały zespół, muszą występować w nim roszady i zmiany, bo jednym składem nie da się wiele ugrać. Mam nadzieję, że zawodniczki, które będą wchodziły na boisko wniosą dużo wartościowego. Oby trzymało się nas zdrowie i nie pojawiały kontuzje - zakończyła rozgrywająca KGHM Metraco Zagłębia Lubin.