Adrian Nogowski: Wszystko idzie do przodu

MMTS Kwidzyn wygrał towarzyski turniej w Malborku. - W meczu z Pogonią pokazaliśmy, że potrafimy dobrze grać - nie kryje skrzydłowy, Adrian Nogowski.

Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego pokonali w Malborku gospodarzy, Viret Zawiercie i Gaz-System Pogoń Szczecin, zacierając nie najlepsze wrażenie po turnieju w Dzierżoniowie. - Tamte zawody nie do końca nam wyszły. Dwa pozostałe turnieje, które rozegraliśmy tego lata, były już jednak w porządku i mogę powiedzieć, że wszystko idzie do przodu - przyznaje Nogowski w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Kwidzynianie w Malborku z najlepszej strony pokazali się w starciu z zespołem prowadzonym przez Rafała Białego. - W meczu z Pogonią pokazaliśmy, że potrafimy dobrze grać. Zaprezentowaliśmy naprawdę niezłą piłkę ręczną, lepszą niż w starciu z przeciwnikami z pierwszej ligi, podczas których nie do końca byliśmy skupieni i dlatego mogliśmy trochę gorzej wyglądać - wyjaśnia młody skrzydłowy.

Nogowski w Malborku był jednym z najskuteczniejszych zawodników kwidzyńskiej siódemki. 23-latek na listę strzelców wpisywał się dziewięć razy, więcej bramek rzucili tylko Mateusz Seroka, Tomasz Klinger i Przemysław Zadura. Ten ostatni szeregi zespołu zasilił latem, podobnie jak Paweł Genda, Paweł Kiepulski, Grzegorz Szczepański oraz Wiktor Jędrzejewski. - Nasi nowi zawodnicy wyglądają naprawdę dobrze - nie kryje nasz rozmówca.

Ligowe rozgrywki zespół Kotwickiego zainauguruje za niespełna dwa tygodnie. Na czym w tym czasie kwidzynianie muszą się skupić i co w ich grze wymaga jeszcze poprawy? - Na pewno obrona, bo mimo wszystko za dużo bramek tracimy, brakuje nam trochę agresji w defensywie. Poza tym ogólnie wszystko jest jak najbardziej na plus - podsumowuje Nogowski.

Źródło artykułu: