Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia Czeszek, które między siódmą, a dziewiątą minutą zdobyły cztery bramki z rzędu i wyszły na trzybramkowe prowadzenie. Taki obrót sprawy wymusił na Zdzisławie Wąsie prośbę o czas. Reprymendy nie przyniosły skutku, ponieważ w dalszym ciągu chorzowianki popełniały mnóstwo niewymuszonych błędów w ataku. Chorzowianki miały szczęście, że w świetnej formie była Monika Wąż, która zanotowała wiele udanych interwencji. W 20. minucie goście prowadzili 12:8. Wtedy sytuacja się odwróciła. Niebieskie zdobyły cztery bramki z rzędu i doprowadziły do remisu po 12. Mimo tego przy ławce gospodyń nadal było gorąco. Aktywny trener Ruchu, co chwilę powtarzał swoim rozgrywającym: atakuj, nic nie ma za darmo! Końcówka pierwszej połowy to zdecydowanie lepsza postawa chorzowianek i wyjście na trzybramkowe prowadzenie. Ostatecznie po trzydziestu minutach na tablicy wyników było 16:14.
Drugą połowę ponownie lepiej rozpoczęły Czeszki, które wyrównały wynik na po 16. Później to jednak Niebieskie lepiej radziły sobie na parkiecie. Końcowy sukces przyniosła przede wszystkim twarda gra w obronie, dzięki której pojawiły się okazje na zdobywanie bramek z szybkiego ataku. Z bardzo dobrej strony pokazała się Katarzyna Sadowska, autorka siedmiu bramek. Przyzwoicie radziła sobie Jovana Jovović, która powróciła do gry po urazie nogi. Pod nieobecność Moniki Migały na prawym skrzydle nieźle radziły sobie Joanna Rodak oraz Julita Kempa. Obie zawodniczki zdobyły po cztery bramki. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Ruchu 33:27.
KPR Ruch Chorzów - DHC Sokół Poruba Ostrawa 33:27 (16:14)
Ruch: Wąż, Montowska, Kozieł – Podrygała 3, Lesik 4, Sadowska 7, Jovović 4, Ważna 2, Krzymińska 1, Kempa 4, Rodak 4, Karwacka, Pieniowska 4.
Nic nie ma za darmo - relacja z meczu KPR Ruch Chorzów - Sokół Poruba Ostrawa
Dużo walki oraz sportowej agresji pokazały zawodniczki Ruchu Chorzów w ostatnim sparingu przed wznowieniem sezonu 2013/2014. Niebieskie pokonały Sokoła Ostrawę 33:27.
Źródło artykułu: