MMTS Kwidzyn w letnim okienku transferowym pozyskał pięciu graczy. - Jestem zadowolony z tych wzmocnień. Z tej piątki będziemy mieli pociechę, gdyż zmienili oni trochę oblicze tego zespołu. Nie mamy takich zawodników jak Adamuszek, Suchowicz, czy Orzechowski, ale liga jest bardzo długa. Podczas meczów kontrolnych chcieliśmy sprawdzić wszystkich. Uzupełnienia pozwolą napsuć krwi rywalom w sezonie - przewiduje Krzysztof Kotwicki.
Którzy zawodnicy powinni być największymi wzmocnieniami kwidzyńskiej ekipy? - Głównie dwa rozegrania, czyli Genda z Zadurą. Mam też nadzieję, że wzmocni bramkę Kiepulski, bo to doświadczony bramkarz. Jest zmęczony okresem przygotowawczym i nie pokazuje jeszcze wszystkiego na co go stać. W tej trójce upatrywałbym wzmocnień, nie umniejszając Wiktorowi Jędrzejewskiemu na obrocie, który może być dobrym zmiennikiem Pereta oraz Szczepańskiemu, który w turnieju w Malborku rzucił pięć bramek Pogoni. Każdy jest pełnowartościowy i zasługuje na grę w PGNiG Superlidze - zapowiada szkoleniowiec zespołu z Kwidzyna.
Już początek sezonu da odpowiedzi na wiele pytań. - Nasi pierwsi rywale ze Szczecina i z Mielca oraz drużyna z Puław, z którą zagramy w czwartej kolejce to takie tuzy wymieniane wśród faworytów do zajęcia trzeciego miejsca. My startujemy z tylnego siedzenia i zobaczymy jakie wyniki osiągniemy na parkiecie - zastanawia się Kotwicki w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Za MMTS-em intensywny okres przygotowawczy. - Jestem z niego bardzo zadowolony. Na początku obawiałem się, że gramy za dużo spotkań, ale mamy pięciu nowych zawodników, zmieniamy siódemki i nowi nie będą się bali wchodzić na parkiet w trakcie sezonu - twierdzi trener. Co będzie głównym atutem kwidzynian? - Nasza siła leży w tym, że bazujemy na młodych zawodnikach i zgranej drużynie. Mimo że pięciu zawodników się zmieniło, trzon został i na jego bazie można coś budować. Bazujemy na tym od kilku lat i przynosi to sukcesy. W tym sezonie też będziemy sprawiali wiele niespodzianek - przewiduje.
Krzysztof Kotwicki: Każdy nasz nowy zawodnik jest pełnowartościowy
Przed sezonem z MMTS-u odeszło kilku kluczowych zawodników. W zamian przyszli nowi, a trener Krzysztof Kotwicki uważa, że pięciu zawodników pozyskanych w okresie transferowym przydadzą się drużynie.
Źródło artykułu: