Sobotnie starcie było dla obu zespołów drugim bezpośrednim spotkaniem w przeciągu paru tygodni. W trakcie okresu przygotowawczego podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak sparowały bowiem z MKS-em Lublin we własnej hali, zaskakująco pokonując wówczas mistrzynie kraju 32:31. Choć ciężko było oczekiwać podobnego rezultatu w meczu ligowym, to ambitnie walczące młode szczypiornistki z Karkonoszy postawiły się faworyzowanej drużynie.
Jelonka fantastycznie rozpoczęła mecz, w 5. minucie po bramkach Lidii Żakowskiej i Beaty Skalskiej wychodząc na prowadzenie 4:1. Zaskoczone tak mocnym początkiem gospodyń lublinianki szybko wyrównały wynik meczu, pierwszą przewagę uzyskując jednak dopiero po kwadransie zawodów. Kapitalnie od samego startu spisywała się Weronika Gawlik i to przede wszystkim ona przyczyniła się do tego, że do przerwy MKS wygrywał 18:13.
Po zmianie stron przewaga ekipy z Lubelszczyzny stopniowo rosła, w 40. minucie osiągając rozmiary ośmiu bramek (25:17). Bardzo dobre zawody rozgrywała Dorota Małek, na plac gry zaś świetnie wprowadziły się młode Katarzyna Kozimur i Joanna Szarawaga. Zważywszy na wysokie prowadzenie swego zespołu, trener Edward Jankowski w drugiej połowie wprowadził na parkiet zawodniczki rezerwowe, co dość znacząco odbiło się na grze MKS-u.
Fakt ten wykorzystały zaś gospodynie, które dowodzone przez wspomniany już duet Żakowska - Skalska (wspierany przez Małgorzatę Buklarewicz i Martynę Michalak) w 56. minucie zmniejszył straty do zaledwie czterech bramek (28:32). W końcowych minutach KPR być może i zniwelowałby jeszcze część strat, lecz fantastycznie w bramce MKS-u spisywała się Ekaterina Dzhukeva. Bułgarka uratował swój zespół w decydujących fragmentach, a bramki Małgorzaty Majerek, Valiantsiny Nestsiaruk i Szarawagi przypieczętowały pierwszy w sezonie tryumf mistrzyń kraju.
KPR Jelenia Góra - MKS Lublin 28:35 (13:18)
KPR:
Demiańczuk, Kozłowska - Żakowska 7, Skalska 5, Buklarewicz 4, Michalak 4, Winiarska 4, Wiertelak 3, Tomczyk 1.
MKS: Gawlik, Dzhukeva - Małek 7, Majerek 4, Nestsiaruk 4, Szarawaga 4, Kozimur 3, Wojtas 3, Gęga 2, Konsur 2, Syncerz 2, Wojdat 2, Rola 1, Skrzyniarz 1, Mihdaliova.
Karne: KPR - 3/5; MKS - 1/1.
Kary: KPR - 8 min. (Michalak - 4 min., Buklarewicz, Żakowska - 2 min.); MKS - 16 min. (Gęga, Wojtas - 4 min., Kozimur, Małek, Syncerz, Szarawaga - 2 min.).
Sędziowały: Joanna Brehmer (Mikołów) oraz Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska).
Widzów: 200.
Liczy się zwycięstwo i fakt ,że w MKS grały wszystkie zawodniczki.
Udane debiuty Asi, Kasi K. i Honoraty !
Hamburg po 2 kolejkach Bundesligi ma 0 punktów. No trzeba przyznać, że wystartowali znakomicie.
Dunkierka - Montpellier 32:23 - koniec meczu
Montpell Czytaj całość
HSV - THW 26:30 (56 min)