Bundesliga: Kiel zdobyło Hamburg, druga porażka HSV w sezonie!

W hicie 3. kolejki DKB Handball Bundesligi THW Kiel pokonało na wyjeździe HSV Hamburg 32:26. Dzięki wygranej Zebry powróciły na fotel lidera tabeli, HSV zaś odniosło już drugą porażkę w sezonie.

Czołowe drużyny niemieckiej ligi w sobotnie popołudnie stanęły na przeciw siebie po raz pierwszy od czasu pamiętnego półfinału Ligi Mistrzów, w którym ekipa HSV Hamburg z Marcinem Lijewskim dość niespodziewanie ograła rywali z Kiel, torując sobie wówczas drogę do wielkiego finału najbardziej elitarnych i prestiżowych rozgrywek klubowych w Europie. Mający w pamięci kapitalną dyspozycję całego zespołu gracze HSV pragnęli powtórzyć tamten występ, szczypiorniści popularnych Zebr żądni byli zaś srogiego rewanżu.

Dla zespołu Martina Schwalba sobotni mecz miał też dodatkowe znaczenie. Po zaskakującej porażce w środku tygodnia z Bergischer HC hamburczycy nie mogli sobie pozwolić na kolejną wpadkę i starcie z THW Kiel musieli rozstrzygnąć na swoją korzyść. Na ich nieszczęście Zebry w sobotę były drużyną zdecydowanie lepszą, pomimo wyrównanego stanu meczu od początku dyktując warunki rywalizacji i zasłużenie zgarniając komplet punktów.

Początek meczu był jednak dość zacięty i do 15. minuty oba zespoły szły łeb w łeb. Później jednak swój koncert rozpoczął Johan Sjostrand (14 interwencji w całym meczu, 41% skuteczności), a dobrą dyspozycję swojego bramkarz wykorzystali Marko Vujin oraz René Toft Hansen i w 20. minucie Kiel wygrywało już 12:7. I choć w ciągu pięciu minut HSV odrobiło straty, to przyjezdni przed przerwą ponownie zdołali wyjść na prowadzenie, po raz kolejny dzięki duetowi Sjostrand - Vujin (16:14).

Po zmianie stron Zebry utrzymywały bezpieczną dwu lub trzybramkową przewagę aż do 46. minuty, gdy za sprawą bramki Hansa Lindberga gospodarze doprowadzili do remisu (23:23). Ekipie Schwalba brakowało jednak argumentów i odpowiedniego wsparcia w bramce, by w ostatnich minutach przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść. Na boisku szaleli natomiast gracze Kiel, którzy praktycznie natychmiast odskoczyli na dwie bramki, a w 55. minucie wygrywali już 30:25.

Drużynę z Kilonii do wygranej poprowadzili liderujący w drugiej linii Marko Vujin i Filip Jicha (razem 17 bramek) oraz świetnie dysponowani bramkarze Johan Sjostrand oraz Andreas Palicka. W HSV jedyną wyróżniającą się postacią był wspomniany już Lindberg, jednak Duńczyk i tak nie ustrzegł się błędów. Po sobotniej porażce hamburczycy spadli w dolnej rejony ligowej tabeli, a Kiel powróciło na fotel lidera rozgrywek.

W pozostałych sobotnich meczach: Trwa fatalna seria Frisch Auf! Göppingen. Biało-zieloni po nieznacznych porażkach z Magdeburgiem i Flensburgiem, w sobotę ulegli na własnym parkiecie TSV Hannover-Burgdorf 28:32. Równie źle w pierwszych kolejkach sezonu spisuje się beniaminek TV Emsdetten, który tym razem przegrał z MT Melsungen (24:31). Niespodziewanie w górnej połowie tabeli znajdują się natomiast TBV Lemgo i Bergischer HC. Ci pierwsi po remisie z ThSV Eisenach (32:32) mają na swoim koncie już 5 punktów, zaś beniaminek poszedł za ciosem i po wygranej nad HSV Hamburg, tym razem ograł VfL Gummersbach 30:25.

3. kolejkę DKB Handball Bundesligi zakończy niedzielne starcie HSG Wetzlar z TuS N-Lübbecke Pawła Niewrzawy.

07.09.2013 - sobota:
HSV Hamburg - THW Kiel 26:32 (14:16)
Najwięcej bramek: dla HSV - Hans Lindberg 8, Petar Djordjic, Pascal Hens - po 3; dla Kiel - Marko Vujin 10, Filip Jicha 7, Rene Toft Hansen, Gudjon Valur Sigurdsson, Patrick Wiencek, Christian Zeitz - po 3.

VfL Gummersbach - Bergischer HC 25:30 (12:13)
Najwięcej bramek: dla Gummersbach - Raul Santos 10, Barna Putics 4; dla Bergischer - Emil Berggren 8, Viktor Szilagyi 7, Arnor Gunnarsson 5.

MT Melsungen - TV Emsdetten 31:24 (14:12)
Najwięcej bramek: dla Melsungen - Anton Mansson 8, Michael Allendorf, Jonathan Stenbäcken - po 5; dla Emsdetten - Janko Bozovic 8, Olafur Bjarki Ragnarsson 4.

ThSV Eisenach - TBV Lemgo 32:32 (18:16) 
Najwięcej bramek: dla Eisenach - Bjarki Elisson 8, Aivis Jurdzs 7, Daniel Luther 5; dla Lemgo - Florian Kehrmann, Rickard Lönn - po 7, Rolf Hermann 5.

Frisch Auf! Göppingen - TSV Hannover-Burgdorf 28:32 (14:14)
Najwięcej bramek: dla Göppingen - Tim Kneule, Marcel Schiller, Manuel Späth - po 5; dla TSV - Lars Lehnhoff 7, Borut Mackovsek 5, Torge Johannsen, Tamas Mocsai, Vasko Sevaljević - po 4.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25
13 HSG Wetzlar 32 12 1 19 806:835 25
14 TSV Hannover-Burgdorf 32 11 2 19 879:902 24
15 TVB 1898 Stuttgart 32 10 3 19 862:944 23
16 VfL Gummersbach 32 6 1 25 762:912 13
17 SG BBM Bietigheim 32 6 1 25 765:935 13
18 TSG Lu-Friesenheim 32 3 4 25 742:899 10

Terminarz pozostałych spotkań 3. kolejki:
HBW Balingen-Weilstetten - Füchse Berlin 25:33 (12:18)
SC Magdeburg - SG Flensburg-Handewitt 29:27 (12:12)
GWD Minden - Rhein-Neckar Löwen 20:30 (12:14)
HSG Wetzlar - TuS N-Lübbecke / 08.09.2013, godz. 17:15

Źródło artykułu: