Marek Jagielski: Mamy trochę żal do sędziów

- Trochę zapłaciliśmy frycowe, trochę mamy żal do sędziów za karanie głównie nas, ale przede wszystkim zawiedliśmy w tym meczu - mówi po porażce w Lubinie trener Gwardii Opole, Marek Jagielski.

Beniaminek przegrał na wyjeździe z Miedziowymi różnicą jednej bramki. Gospodarze w pewnym momencie prowadzili nawet sześcioma trafieniami, Gwardia o zwycięstwo walczyła jednak do samego końca i od sukcesu dzieliło ją niewiele. Na minutę przez finałową syreną, bramkę kontaktową zdobył Jakub Kłoda, więcej zimnej krwi ostatecznie zachowali jednak rywale, wyrywając opolanom bezcenne dwa oczka.

- Nie ma co patrzeć w przeszłość, bo co się stało, to się nie odstanie. Przed nami kolejne wyzwanie, któremu postaramy się sprostać - zapowiada na łamach oficjalnego serwisu internetowego Gwardii trener Jagielski. - Chcieliśmy rozpocząć sezon od wygranej z rywalem, który jest w naszym zasięgu. Było blisko, ale nie wyszło i możemy mówić o niedosycie.

Gwardia w Lubinie nie zachwyciła zwłaszcza w defensywie, która grała falami. Na postawie beniaminka odbiły się ponadto absencje ważnych zawodników. Z Zagłębiem nie zagrali chory Paweł Adamczak oraz kontuzjowany Wojciech Knop. Przed szansą na rehabilitację opolanie staną w spotkaniu z Orlen Wisłą Płock. - Jak w każdym meczu wyjdziemy na parkiet z wolą zwycięstwa - zapowiada Jagielski.

Komentarze (4)
avatar
fanatyk OP
13.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Robercie jeszcze sie pan przekona o sile i potenciale Gwardi Opole tylko musza sie zgrac a efekty same przyjda 
avatar
J
13.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Poniekąd świadczy to o słabości Zagłębia, ale też o potencjale i woli walki beniaminka z Opola, który dopiero jako zespół zaczyna się zgrywać i pokazał, że gra się do końca. Ponadto zawodnicy z Czytaj całość
Pan Robert
13.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To, że byli blisko w Lubinie, świadczy raczej o ogromnej słabości Zagłębia, niż o sile Gwardii...