Rafał Biały (trener Gaz-System Pogoni Szczecin): Przede wszystkim chciałem pogratulować Bogdanowi Wencie i zespołowi gospodarzy zwycięstwa. Graliśmy dopóki wystarczyło nam siły, było nas tylko dwunastu, a na domiar złego Paweł Biały skręcił kostkę i zostało mi jedenastu zawodników. Było to zdecydowanie za mało przeciwko takiej sile, jaką dysponuje Vive. Chcieliśmy, aby to widowisko wyglądało nieco inaczej, ale skończyło się tak, jak wszyscy widzieli.
Bogdan Wenta (trener Vive Targów Kielce): My również zagraliśmy mniejszą ilością zawodników, kontuzje Mateusza Jachlewskiego i Krzysztofa Lijewskiego spowodowały, że ci zawodnicy odpoczywali, trochę więcej mógł za to pograć Thorir Olafsson, ale oszczędzaliśmy Ivana Cupicia, który także narzeka na bóle. Wszyscy wymienieni zawodnicy powinni być już jednak gotowi do meczu z Orlen Wisłą Płock. Dwa punkty na pewno cieszą, Pogoń grała odważnie i do przodu, nie kalkulując za bardzo. Dopiero z czasem nasza gra zaczęła lepiej funkcjonować.