Liderki klasyfikacji strzelczyń powalczą w Szczecinie - zapowiedź 6. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Przed nami 6. kolejka PGNiG Superligi Kobiet. W Koszalinie miejscowa Firmus Politechnika zmierzy się z Vistalem Gdynia. Na punkty liczą też kibice w Jeleniej Górze, Szczecinie i Elblągu.

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ
Firmus AZS Politechnika Koszalińska - Vistal Gdynia / 12.10, godz. 17.00

Choć obie drużyny zaliczane są do grona głównych kandydatów do medali, znacznie lepiej wiedzie się jak na razie szczypiornistkom z Trójmiasta. Gdynianki zgromadziły już osiem punktów, przegrywając tylko mecz z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin. Politechnika ligowe zmagania zaczęła znacznie poniżej oczekiwań. Cztery punkty, po czterech kolejkach, to na pewno nie jest szczyt marzeń Akademiczek. Nie zmienia to jednak faktu, że w swoich szeregach mają one wiele znakomitych zawodniczek, a przewaga własnej hali na pewno spowoduje, że koszalinianki zrobią wszystko, żeby pokonać Vistal. Podopieczne Jensa Steffensena nie wyobrażają sobie jednak drugiej z rzędu porażki, stąd też sobotnie zawody zapowiadają się wyjątkowo ciekawie. 
 
SPR Pogoń Baltica Szczecin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski / 12.10, godz. 17.00

Emocji nie powinno zabraknąć również w Szczecinie, bo choć faworytkami będą gospodynie, to Piotrcovia pokazała w ostatnim meczu z Firmus Politechniką, że nie straszne jej nawet zespoły z wysokimi aspiracjami. Dodatkowego smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że naprzeciwko siebie staną dwie najlepsze jak dotąd strzelczynie Superligi, Agata Cebula i Agata Wypych. Czy tym razem jedna z nich przyćmi swoją rywalkę? Obu zespołom wyjątkowo zależy na dwóch punktach. Piotrkowianki mają nawet szansę dogonić Pogoń w ligowej tabeli. - Piotrcovia dość fajnie rozpoczęła sezon i na pewno jest bardzo zmobilizowana, żeby wywieźć punkty ze Szczecina. My przygotowujemy się swoim cyklem i mocno skupiamy na przeciwniku - mówi przed meczem Agata Cebula.

Agata Cebula stanie w sobotę "oko w oko" z Agatą Wypych. Zapowiada się ładny pojedynek strzelecki
Agata Cebula stanie w sobotę "oko w oko" z Agatą Wypych. Zapowiada się ładny pojedynek strzelecki

KPR Jelenia Góra - KPR Ruch Chorzów / 12.10, godz. 17.00

Sporą szansę na punkty będą miały szczypiornistki KPR-u Jelenia Góra i Ruchu Chorzów, które od początku rozgrywek okupują dolne rejony tabeli. Podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak wywalczyły jak na razie tylko dwa oczka i chyba nie przepuszczą takiej okazji na odbicie się od dna. Będą również chciały zrehabilitować się za ostatnią porażkę z olkuskim beniaminkiem. Z kolei Niebieskie są jedynym zespołem, który przegrał wszystkie dotychczasowe spotkania. Chorzowianki nie będą też faworytkami w Jeleniej Górze, ale z drugiej strony jeśli nie teraz to kiedy? - Oczywiście, że nie podchodzimy do tego meczu jakby już był wygrany. Po ostatniej porażce w Olkuszu jesteśmy na pewno podrażnione, poza tym nie możemy pozwalać sobie na stratę punktów z Ruchem, po wpadce z SPR-em Olkusz. Teraz wszystkie mecze z przeciwnikiem naszego pokroju musimy wygrywać - mówi Beata Skalska.
 
Start Elbląg - SPR Olkusz / 13.10, godz. 16.00

W pojedynku Startu Elbląg z SPR-em Olkusz faworyt może być tylko jeden, chociaż nie należy zapominać, że podopieczne Marka Płatka przed tygodniem wywalczyły pierwsze punkty w sezonie, co na pewno wpłynie na nie mobilizująco. - Do Elbląga jedziemy z takim samym nastawieniem jak na każdy mecz ligowy, czyli walczyć i uzyskać dobry wynik. Spotkanie w Jeleniej Górze było przełomowe, takiego meczu nam brakowało od początku sezonu, zwłaszcza że początek ligi miałyśmy trudny. Na pewno w drużynie panuje teraz większy optymizm i wiara, że można wygrywać. Niedzielne spotkanie ze Startem, nie będzie łatwe, ale nie odpuścimy - zapowiada Paulina Marszałek. Elblążanek nie stać jednak na stratę punktów z SPR-em, jeśli chcą włączyć się do walki o najwyższe cele. W Nowym Sączu drużyna Antoniego Pareckiego pokazała na co ją stać, tym bardziej beniaminkowi będzie trudno o niespodziankę.

MKS Lublin - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 29:23 (14:11)

Olimpia Nowy Sącz: pauzuje

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: