Cztery punkty zostały w Sosnowcu - relacja z meczu Zagłębie Sosnowiec - Anilana UŁ PŁ Łódź

Cenne zwycięstwo nad Anilaną UŁ PŁ Łódź odnieśli w sobotnie popołudnie szczypiorniści Zagłębia Sosnowiec. Ekipa Krzysztofa Adamuszka wygrała 25:23 i oddaliła się od strefy spadkowej.

Początek meczu nie ułożył się jednak po myśli sosnowieckiej drużyny. Anilana już w pierwszych minutach odskoczyła na dystans dwóch trafień (5 min. - 3:1) i przewagę tę utrzymywała przez praktycznie całą pierwszą część gry. Dobrze w bramce Akademików bronił Damian Chmurski, a bramkę gospodarzy dziurawił świetnie dysponowany Filip Surosz. Przed końcem pierwszej połowy Zagłębie zdołało jednak odrobić straty i do szatni obie ekipy zeszły przy stanie 11:11.

Po zmianie stron charakter spotkania nie uległ zmianie. - Mecz przez praktycznie cały czas był wyrównany. Dopiero w samej końcówce udało się nam przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść - komentował po końcowym gwizdku trener gospodarzy, Krzysztof Adamuszek. I rzeczywiście, jego drużyna w trakcie drugiej połowy nie odstępowała rywali na krok, pomimo tego stroną znajdującą się na prowadzeniu byli jednak goście. Na kwadrans przed końcem Anilana wygrywała bowiem 18:16.

W 55. minucie Zagłębie zdołało jednak wyrównać stan rywalizacji (21:21). Co więcej, gospodarze w ostatnich minutach zachowali więcej zimnej krwi, dzięki czemu przechylili szalę zwycięstwa na swą korzyść. I to mimo gry w osłabieniu. - Dwie bardzo ważne bramki zdobył Tomasz Kulka i to on zapewnił nam wygraną w końcówce - podsumowywał trener Adamuszek. Skrzydłowy sosnowiczan przypieczętował więc drugą wygraną Zagłębia w sezonie i nieco poprawił nastroje w drużynie.

To był bardzo taki nerwowy mecz, za cztery a może i nawet sześć punktów. Myślę, że pod względem zaciętości mógł się podobać, gorzej oczywiście z poziomem. Nie ma co jednak wybrzydzać, ważne, że są dwa punkty - stwierdził po meczu Adamuszek. Wspomnianych punktów nadal nie ma na swym koncie Anilana, która z zerowym dorobkiem zamyka tabelę. Pierwszych punktów gracze Józefa Kulika poszukać będą więc musieli w kolejnych meczach.

Zagłębie Sosnowiec - Anilana PŁ UŁ Łódź 25:23 (11:11)
Zagłębie:

Nakwaski, Orłowski - Sieczka, Milewski 2, Giza, Mentel 1, Kulka 6, Strużyna 4, Fidyt 5, Kociołek, Szlęzak 4, Szeląg 3, Krzepkowski.
Karne: 2/3.
Kary: 14 min.

Anilana: Chmurski, Grzegorczyk - Misiak, Janczak, Wypych, D. Wawrzyniak 1, Rembeliński, Jakubiec 1, Walczak, Helman 3, Rutkowski 2, Bilichowski, Surosz 10, T. Wawrzyniak 4, Pałasiak, Witkowski 2.
Karne: 5/5.
Kary: 6 min.

Sędziowali: Sebastian Pelc oraz Jakub Pretzlaf (woj. podkarpackie).
Widzów: 150.

Komentarze (2)
avatar
Asha88
19.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A już myślałem, że zapunktują. Walczyć trzeba dalej :) 
avatar
into the vortex
19.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, byli blisko pierwszych punktów :(