Osłabiony Real Astromal gra z Nielbą: Powalczymy, ale walka będzie nierówna
Ogromne kłopoty kadrowe dotknęły Real Astromal Leszno. Aż sześciu zawodników leszczyńskiego klubu jest obecnie kontuzjowanych i w tak okrojonym składzie ekipa trenera Kmiecika zagra w sobotę z Nielbą.
Wszystko wskazuje jednak na to, że leszczyńskim szczypiornistom w najbliższych dniach ciężko będzie o przełamanie złej serii. W sobotnie popołudnie zespół trenera Kmiecika zagra bowiem na parkiecie wicelidera rozgrywek, Nielby Wągrowiec. Rywale Astromalu w ośmiu kolejkach odnieśli aż siedem zwycięstw, ustępując jedynie przewodzącemu tabeli Wybrzeżu Gdańsk zaledwie jedną bramką.
- Pojedziemy powalczyć, ale walka będzie bardzo nierówna. Nie mamy praktycznie w ogóle zmienników, a Nielba z kolei gra obecnie bodaj w pełnym zestawieniu, ostatnio przecież jeszcze wzmocnili się. Będziemy mieli ciężką przeprawę, ale chcemy się pokazać z dobrej strony - zapowiada Kmiecik. Opiekun Astromalu w sobotnie popołudnie będzie musiał radzić sobie bez Krzysztofa Misiaczyka, Dawida Wesołka, Piotra Łuczaka, Huberta Szkudelskiego, Michała Przekwasa oraz Jakuba Wieruckiego.