Dwie różne połowy - relacja z meczu Nielba Wągrowiec - Warmia Traveland Olsztyn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Komplet punktów zainkasowali w sobotniej kolejce ligowej szczypiorniści Nielby. Wągrowczanie rozbili na swoim terenie Warmię Traveland Olsztyn 37:26 (17:18).

Początek starcia, które odbyło się w hali wągrowieckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, wcale nie zapowiadał, że nielbiści odniosą zwycięstwo i to w dodatku tak okazałe. Pierwsze minuty należały zdecydowanie do gości. Po bramce skrzydłowego Warmii, Aleksandra Kryszenia przyjezdni prowadzili już 5:2.

Warmia prezentowała w tym okresie skuteczniejszy i szybszy atak. W obronie posiadała również więcej atutów po swojej stronie. Żółto-czarni na początku meczu prezentowali dość słabą skuteczność. Oba zespoły starały się grać dynamiczną piłkę. W pierwszej połowie lepiej radzili sobie w kontrataku goście.

W 11. minucie po udanej akcji Bartosza Świerada - najskuteczniejszego w ekipie wągrowieckiego MKS-u, był remis (5:5). Warmiacy dorzucili jednak kolejne bramki i po chwili oba zespoły dzieliły dwa trafienia. Celne rzuty rozgrywającego Karola Królika oraz Aleksandra Kryszenia wyprowadziły olsztynian na 3-bramkowe prowadzenie (9:6, 15 minuta).

Kolejne siedem minut należało z kolei do gospodarzy. Żółto-czarni zanotowali udany fragment, który rozpoczął się od trafienia Sebastiana Rumniaka - nowego rozgrywającego MKS-u, wybranego najlepszym graczem swojej drużyny w sobotnim meczu, a zakończył się celnym rzutem Dariusz Widziński. W 22. minucie na tablicy wyników było 12:10 dla Nielby Wągrowiec. Warmia Traveland Olsztyn  odzyskała jednak prowadzenie. Przewaga gości była bardzo niewielka. W ostatniej minucie pierwszej połowy olsztyńska drużyna prowadziła 18:16. Przepiękną bramkę do szatni zdobył Sebastian Rumniak, rzucając piłkę ponad murem przyjezdnych. Pierwsza odsłona zakończyła się minimalnym zwycięstwem Warmii 18:17.

W drugiej połowie role się zdecydowanie odmieniły. Z minuty na minutę coraz większą przewagę na parkiecie zaczęli zdobywać nielbiści. Podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego popełniali coraz mniej błędów, poprawili swoją skuteczność rzutową oraz grę w obronie. Coraz lepiej funkcjonował też wągrowiecki kontratak. Warmiacy zaczęli mieć coraz większe problemy w ataku. Razili też nieskutecznością. Wągrowczanie coraz bardziej się napędzali, z olsztynian jakby uchodziło powietrze.

Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem wągrowiecki MKS prowadził 27:22, a pięć minut później już 30:23. W całej drugiej odsłonie goście zdobyli zaledwie 8 bramek, gospodarze zapisali w tym czasie na swoim koncie ich aż 20. W samej końcówce nielbiści powiększali jeszcze swój dorobek bramkowy, który urósł ostatecznie do 37 trafień. Nielba wygrała zasłużenie - była zespołem lepszym, skuteczniejszym, grającym dojrzalszą piłkę ręczną.

Nielba Wągrowiec - Warmia Traveland Olsztyn 37:26 (17:18)

Nielba Wągrowiec: Konczewski, Marciniak - Świerad 8/4, Rumniak 6, Tarcijonas 4, Białaszek 3, Tórz 3, Pietrzkiewicz 3, Smoliński 2, Oliferchuk 2, Widziński 2, Biniewski 2, Krawczyk 1, Obiała 1, Pawlaczyk, Skrzypczak. Karne: 4/5. Kary: 4 min.

Warmia Traveland: Gawryś, M. Koledziński - Kryszeń 7, Królik 4, Hegier 3, Zyśk 3, Kopyciński 3, Deptuła 3, Wojciechowski 2, Kempiński 1, S. Koledziński, Terlecki, Sikorski. Karne: 0/1. Kary: 6 min.

Kary: Nielba - 4 min. (Tarcijonas, Świerad - po 2 min.); Warmia Traveland - 6 min. (Wojciechowski - 4 min., Deptuła- 2 min.).

Sędziowie: Daria Radzka (Płock), Mariusz Kowalewski (Maszewo Duże) Widzów: 500.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Asha88
26.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że nasi się przebudzili w odpowiednim momencie, bo na prawdę mogło być wesoło dla Warmii. Różnicę zrobił u nas Rumniak pod którego gra w drugiej połowie była tworzona- zasłużenie zgarną Czytaj całość