Kołowy Olimpu Grodków Bartosz Żubrowski: To zwycięstwo da nam pozytywnego kopa
Pewna wygrana Olimpu Grodków w Ostrowie Wielkopolskim, zaledwie tydzień po kompromitującej przegranej ze Śląskiem Wrocław była jedną z większych niespodzianek 7. kolejki grupy B I ligi.
Grodkowianie wygrali z biało-czerwonymi 33:26 (14:12) niemal przez całe spotkanie kontrolując wydarzenia na parkiecie. Jedyny przestój gracze Zdzisława Zielonki mieli w środkowych fragmentach drugiej odsłony. Ostrovia doszła Olimp na jedną bramkę i miała okazję doprowadzić do wyrównania. Beniaminek przetrwał jednak trudne chwile i ostatnie dziesięć minut zagrał wręcz koncertowo, zasłużenie sięgając po pełną pulę punktów.
- Kluczem do zwycięstwa okazała się mocna obrona, bardzo pomogli nam też bramkarze. Poza tym zagraliśmy bardzo zespołowo, zupełnie inaczej niż ze Śląskiem - analizuje obrotowy Olimpu Bartosz Żubrowski. - Nie bez znaczenia był też powrót do gry Tomka Biernata, który był zawieszony po meczu w Kaliszu. Jest bardzo ważnym ogniwem naszego zespołu.