Przed meczami rewanżowymi bilans MKS-u w grupie B Ligi Mistrzyń wynosi trzy porażki w trzech spotkaniach. Natomiast FTC po przegranej z FC Midtjylland (32:23) i zwycięstwie nad Buducnostią Podgorica (27:25), jest wiceliderem grupy.
W pierwszym spotkaniu obu ekip przed dwoma tygodniami w węgierskim Dabasz padł wynik 40:25 dla gospodyń. Wyrównana walkę mistrzynie Polski toczyły z wicemistrzyniami Węgier tylko przez pierwsze minuty meczu. Przewaga FTC szybko stała się wyraźna, a drużyna MKS-u była nieskuteczna w ataku. W dodatku lublinianki popełniały niewymuszone błędy, które wykorzystywały piłkarki węgierskiej drużyny, m. in. jej gwiazda, środkowa rozgrywająca Zsuzsanna Tomori, strzelczyni 7 bramek.
Drużyna FTC zaprezentowała się dobrze także w grze obronnej, a zawodniczki z Lublina nie potrafiły znaleźć recepty na szybkie kontrataki Węgierek, w których brylowała zdobywczyni 8 "oczek", doświadczona obrotowa Monika Kovacsicz.
Do niedzielnego spotkania Champions League mistrzynie Polski przystąpią podbudowane wysokim zwycięstwem w 8. kolejce PGNiG Superligi Kobiet nad Energą AZS Koszalin (33:24). Środowy mecz ligowy był debiutem Sabiny Włodek na stanowisku pierwszego szkoleniowca drużyny MKS-u, która zadebiutuje w tej roli także w Lidze Mistrzyń.
- W meczu u siebie musimy walczyć od pierwszej do ostatniej minuty, zostawić sporo sił na parkiecie. Jesteśmy to winne wszystkim sympatykom naszej drużyny - powiedziała przed spotkaniem rewanżowym rozgrywająca lubelskiej ekipy, Dorota Małek.
MKS Selgros Lublin - FTC Rail Cargo Hungaria, 3.11 (niedziela), hala Globus, godz. 17:15.
Sędziują: Michalis Tzaferopoulos i Andreas Bethmann (Grecja). Delegat EHF: Viktor Konopliastyi (Ukraina).
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | FTC Rail Cargo Hungaria | 6 | 5 | 1 | 0 | 181:146 | 11 |
2 | Thüringer HC | 5 | 2 | 1 | 2 | 138:129 | 5 |
3 | Fleury Loiret Handball | 5 | 1 | 3 | 1 | 117:128 | 5 |
4 | RK Podravka Vegeta | 6 | 0 | 1 | 5 | 117:150 | 1 |