Derby dla AZS-u przy nowym rekordzie frekwencji - relacja z meczu Energa AZS Koszalin - Pogoń Baltica Szczecin

Dwa tysiące czterysta osób oglądało z trybun środowe derby Pomorza Zachodniego. Energa AZS Koszalin nawiązała do zeszłorocznej świetnej dyspozycji i pewnie ograła Pogoń Balticę Szczecin 29:24 (15:11).

Zważywszy na co najmniej przeciętną grę koszalińskiej drużyny w dotychczasowych spotkaniach kobiecej PGNiG Superligi, przed pierwszym gwizdkiem środowego meczu na faworyta rywalizacji wyrastały szczypiornistki ze Szczecina. Pogoń Baltica w ostatnich tygodniach prezentowała się przyzwoicie, czego dowodem był remis w starciu z wicemistrzyniami kraju, KGHM Metraco Zagłębiem Lubin. Słynące z ogromnej waleczności koszalinianki nie zamierzały jednak łatwo sprzedać skóry, co zwiastowało świetne zawody.

Licznie przybyli na halę kibice (2 400 osób, to nowy rekord frekwencji w Superlidze Kobiet) po końcowym gwizdku z pewnością nie mogli być zawiedzeni. Na parkiecie nie zabrało emocji, a Energa AZS nareszcie nawiązała do zeszłorocznych świetnych występów i rozgrywając najlepszy mecz w sezonie pokonała szczecińskie rywalki różnicą pięciu bramek.

Pierwszy kwadrans zawodów to jednak wyrównana walka po obu stronach parkietu. Wynik meczu otworzyła powracająca do coraz lepszej dyspozycji Sylwia Matuszczyk, lecz przyjezdne odpowiedziały dwoma trafieniami i w 3. minucie to one wygrywały 2:1. Gospodynie szybko jednak powróciły na prowadzenie i do 19. minuty rywalizacja toczona była bramka za bramkę. Później dominowały już wyłącznie podopieczne Reidara Moistada.

Sygnał do ucieczki dała Aleksandra Kobyłecka, chwilę później kolejne trafienia zanotowały Matuszczyk i Sylwia Lisewska, a rzut karny pewnie wykonała Monika Odrowska i w 28. minucie Energa AZS wygrywała już 15:10. Brązowe medalistki Superligi poszły za ciosem po zmianie stron, w 50. minucie powiększając swą przewagę do ośmiu bramek (26:18).

Szczecinianki co prawda nie rezygnowały z walki o choćby jeden punkt i na półtorej minuty przed końcową syreną zbliżyły się do rywalek na dystans dwóch trafień (24:26), jednak bramki Kobyłeckiej i Lisewskiej przypieczętowały wygraną koszalinianek. Dla Energi AZS-u było to pierwsze zwycięstwo od 28 września, dzięki czemu ekipa trenera Moistada powróciła do walki o 4. miejsce w tabeli.

Energa AZS Koszalin - SPR Pogoń Baltica Szczecin 29:24 (15:11)
Energa AZS:

Czarna - Lisewska 9, Matuszczyk 6, Odrowska 5, Kobyłecka 4, Załoga 2, Chmiel 1, Błaszczyk 1, Winter 1, Muchocka.
Kary: 6 min.

Pogoń Baltica: Sziwierska, Płaczek - Stachowska 5, Yashchuk 5, Stasiak 4, Cebula 3, Sabała 2, Agova 2, Królikowska 1, Głowińska 1, Fornalik 1, Huczko.
Kary: 6 min.

Kary: Energa AZS - 6 min. (Chmiel, Odrowska, Matuszczyk - po 2 min.); Pogoń Baltica - 6 min. (Cebula, Stachowska, Stasiak - po 2 min.).

Sędziowali: Korneliusz Habierski oraz Grzegorz Skrobak (Głogów).

Widzów:
 2 400.

Komentarze (18)
avatar
AdrianSPR
7.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
marek23
7.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Frekwencja robi wrażenie ,jak kobiecą piłkę ręczną .Co do meczu to Koszalin wraca do gry o wyższe lokaty po słabym początku 
avatar
Wielbuond
7.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja też nie rozumiem ignorowania Winter, tak samo w meczu u nas, jakby nie chciały jej podawać, może jej nie lubią. 
avatar
miner-10
7.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co do frekwencji zawsze będą kontrowersje...Co do Ciebie Mistrzu z Lublina obserwuje Cię przez kilka lat,jak dla mnie nie będę przeklinał super piszesz!!!Umiesz zauważyć niektóre rzeczy którzy Czytaj całość
avatar
miner-10
7.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy Chwali Sylwie Matuszczyk,Izabela Czarną oraz Sylwia Lisewską...I bardzo słusznie!!!Ale moim zdanie "Cichą Bohaterką tego meczu była Asia Chmiel"