W sobotę Wybrzeże Gdańsk pokonało Polski Cukier-Pomezanię Malbork 29:25. Szczególnie w drugiej części spotkania dobrze w obronie grał Krzysztof Jasowicz. - W każdym meczu najważniejsza jest walka w obronie, gdyż wtedy najłatwiej zdobyć bramkę poprzez kontratak. Ciężka praca w defensywie jest więc kluczowa - powiedział wychowanek Conrada Gdańsk.
Od kilku spotkań dosyć często na boisku w jednym czasie grają dwaj obrotowi - Krzysztof Jasowicz i Łukasz Rogulski. - W tym momencie nie gramy na dwa koła, tylko zmienialiśmy się do obrony. Grając szybką kontrę razem z Łukaszem Rogulskim wbiegamy na koło, a jak nic z tego nie wyjdzie, zmieniam się do ataku z kimś innym. Nie przeszkadza nam to w niczym, a można dzięki temu inaczej rozwiązać szybkie kontry - wyjaśnił Jasowicz.
W Wybrzeżu dużą rolę odgrywają młodzi zawodnicy, którzy stale poprawiają swoją grę. - Z treningu na trening mamy coraz większą jakość, bo podnosimy nasze umiejętności. Jak dokładamy do tego serce i walkę na boisku, ciężko nas zatrzymać - stwierdził Jasowicz, którego drużyna w ostatnich meczach sporo męczyła się z rywalami. - Wynika to z tego, że każdy zespół nastawia się na nas jak na lidera i chce nam pokazać, że potrafi z nami walczyć jak równy z równym oraz pokazać się przy trenerach - zakończył.