O tym, że dymisja Servaasa jest skrajnie nierealna, pisaliśmy już wcześniej. Teraz doniesienia kieleckich dziennikarzy zdecydowanie zdementował sam zainteresowany.
- Ponieważ w mediach w ostatnim czasie ukazują się informacje o rzekomym rozważaniu przeze mnie odejścia z Klubu Sportowego Vive Targi Kielce, chciałbym zdementować te "sensacyjne wiadomości". Nie rozważam odejścia z klubu. W tej chwili klubowi potrzebny jest spokój, aby decyzje, które podejmujemy były dobrymi rozstrzygnięciami. O wszelkich dalszych krokach będziemy Państwa informować - czytamy na łamach oficjalnej strony Vive.
Prezes kieleckiego klubu, pytany przez SportoweFakty.pl o najbliższą przyszłość, przekazał jedynie, że nie wie jeszcze, kiedy podjęte zostaną jakiekolwiek decyzje. - Chcemy wszystko spokojnie przeanalizować - oznajmił. Kibicom pozostaje więc tylko czekać.