Znamy osiemnastkę Michaela Bieglera

Osiemnastu zawodników weźmie udział w Turnieju Noworocznym, który rozpocznie się w piątek na Węgrzech. W kadrze Michaela Bieglera nie zabrakło niespodzianek.

Podczas zgrupowania w Warszawie, będącego drugim etapem przygotowań do styczniowych mistrzostw Europy, wzięło udział dwudziestu dwóch zawodników. Skład, który pod okiem niemieckiego selekcjonera trenował w Pruszkowie, uzupełnili Bartosz Jurecki oraz Bartłomiej Jaszka. W stolicy zjawił się ponadto Damian Krzysztofik. Obrotowy Tatrana Presov po badaniach lekarskich zgrupowanie jednak opuścił, ze względu na uraz czeka go bowiem od czterech do sześciu tygodni rozbratu ze szczypiorniakiem.

Nad czym biało-czerwoni pracowali w stolicy? - Mieliśmy wreszcie więcej zajęć z piłkami, podczas treningów obecne one były praktycznie cały czas - mówi skrzydłowy biało-czerwonych, Adam Wiśniewski. - Ćwiczyliśmy obronę i pracowaliśmy nad taktyką. Do tego doszła siłownia oraz dwa treningi ogólnorozwojowe - dodaje w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Jesteś fanem szczypiorniaka? Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Kliknij i polub nas!

Teraz kadrowiczów czeka krótka przerwa na regenerację sił. W Warszawie Polacy ponownie spotkają się 2 stycznia, by jeszcze tego samego dnia - po odbyciu jednego treningu - wybrać się na Węgry. W Turnieju Noworocznym rywalami naszej drużyny będą gospodarze, Białorusini oraz Czesi.

W samolocie zabraknie miejsca dla Macieja Pilitowskiego, Damiana Kostrzewy oraz Wojciecha Gumińskiego, którzy nie będą już raczej brani pod uwagę przy wyborze składu na finały mistrzostw Europy. W towarzyskich zmaganiach udziału nie wezmą także Patryk Kuchczyński (w stolicy doznał drobnego urazu) oraz Michał Jurecki. Obaj do kadry powinni dołączyć w drugim tygodniu stycznia.

W sumie do meczów sparingowych biało-czerwoni przystąpią w osiemnastoosobowym składzie. W grze o wyjazd do Danii - licząc Jureckiego oraz Kuchczyńskiego - pozostało więc dwadzieścia nazwisk.

Kadra reprezentacji Polski na Turniej Noworoczny

Źródło artykułu: